Wprowadzenie na drogi milionów autonomicznych pojazdów wymaga dostosowania przeglądu infrastruktury drogowej, a także opracowania nowych standardów sieciowych i centrów danych w celu wysyłania, odbierania i przechowywania danych.
Zadaniem konsorcjum ma być opracowanie zasad dotyczących ruchu drogowego samochodów autonomicznych i architektury obsługi danych generowanych przez podłączone do sieci samochody. Według szacunków członków konsorcjum, miesięcznie generowanych będzie ok. 10 eksabajtów (1 mld gigabajtów) danych
Ericsson i NTT Docomo odpowiedzialne w konsorcjum będą za kwestie sieciowe. Natomiast Intel nabył niedawno firmę Mobileye za kwotę 15,3 miliardów dolarów, jego rola w rozwoju sieci autonomicznych pojazdów również będzie znacząca. Obecność Toyoty w stowarzyszeniu również nie jest przypadkowa. Japonia chce doprowadzić do tego, by autonomiczne taksówki pojawiły się na ulicach Tokio przed Letnimi Igrzyskami Olimpijskimi w 2020 r.
Podobne konsorcja producentów samochodów, producentów części samochodowych i firm technologicznych już funkcjonują. BMW współpracuje z Intelem i Delphi, a rząd brytyjski finansuje współpracę Uniwersytetu Oxfordzkiego, Telefoniki i Transport for London, czyli organizacji samorządowej zajmującej się transportem publicznym na terenie Londynu.