Rosnące telewizory
Jeśli coś na Cebicie było bardziej widoczne niż gry, to z pewnością był to rynek TV. Najważniejszą innowacją 65-calowego telewizora Aquos LC-65GD1E firmy Sharp jest budowanie obrazu nie z trzech kolorów składowych, ale z czterech. Ten ostatni to karmazynowy, mający zapewnić wierne oddanie różnych odcieni czerwonego, co jest tradycyjną piętą achillesową ekranów LCD. Samsung i Panasonic niezależnie chwaliły się skonstruowaniem największego telewizora. W tej rywalizacji wygrał Panasonic o dwa i pół centrymetra, konstruując prototypowe 103-calowe plazmowe monstrum. Warto też odnotować, choć raczej jako rodzaj rekordu sportowego, ponadstucalową “plazmę” o rozdzielczości HDTV 1920×1080. Nieco mniejszy rozmiarem, ale za to imponujący rozdzielczością był 56-calowy LCD Quad Resolution firmy CMO, wyświetlający 3840×2160 punktów. Wprawdzie prezentowane giganty mają trafić do sklepów dopiero w przyszłości, to jednak zapewne i tak mało kto będzie mógł sobie na nie pozwolić.
Rozmiar się liczył, choć niekoniecznie im większy, tym lepszy. Przebojem były małe, przenośne odbiorniki TV – od mieszczących się w teczce, przez kilkucalowe urządzenia kieszonkowe, po telefony komórkowe wyposażone w tę funkcję. Te ostatnie często korzystały z technologii TV over IP, czyli transmisji sygnału telewizyjnego przez łącza internetowe. TVoIP pozwala oglądać telewizję nawet bez potrzeby dysponowania urządzeniem z wbudowanym tunerem i anteną, jednak uzależnia tę możliwość od oferty operatora.
Komórki dla szpiegów i globtroterów
Telewizja to nie jedyna atrakcja, mająca skusić do kupienia nowych telefonów komórkowych. Kilka rekordów pobił Samsung, prezentując prototyp pierwszego aparatu GSM z wbudowanym dyskiem twardym o pojemności 8 GB, a także komórki z cyfrakiem o 10-megapikselowej matrycy, a więc oferującego wyższą rozdzielczość niż półprofesjonalne lustrzanki! Ciekawą propozycją są telefony CryptoPhone G10 oraz CryptoPhone 220, wyposażone w funkcje szyfrujące rozmowę. Dysponują one różnymi algorytmami, m.in. AES 256 i Twofish, a klucz jest każdorazowo niszczony po zakończeniu połączenia. Ponadto model 220 można upgrade’ować do wersji obsługującej połączenia satelitarne.
Systemy nawigacyjne mają zresztą w najbliższym czasie szansę stać się produktem masowym. Coraz częściej będą one montowane w samochodach i motocyklach, integrowane z palmtopami czy notebookami, ale także stosowane do innych celów niż tylko znajdowanie drogi. Przykładem nowego sposobu wykorzystania technologii GPS jest osobisty lokalizator S-911 Personal Locator firmy Laipac. Służy on do znajdowania noszących go osób w wypadku ich zaginięcia, ale może także automatycznie alarmować władze lub rodziców dziecka, gdy nosiciel S-911 wyjdzie poza wyznaczony obszar.
Pakiet do szyfrowania rozmów VoIP Crypto firmy Sipgate nie tylko koduje samą rozmowę, ale także numery telefonów i wszelkie dane identyfikujące uczestników, w efekcie uniemożliwiając podsłuch. Koreańska firma Pantech zaprezentowała natomiast telefon, w którym nie trzeba wcale wciskać klawiszy, by odebrać połączenie. Wystarczy… potrząsnąć aparatem. Wbudowany czujnik ruchu pozwala wywoływać funkcje poruszeniami całej komórki, która ponadto wyposażona jest w czytnik linii papilarnych, blokujący użycie telefonu przez osobę niepowołaną.
Pecetowe premiery
Na Cebicie 2006 po raz pierwszy można było obejrzeć Origami – zainicjowany przez Microsoft i Intela pomysł na komputer większy niż palmtop, ale mniejszy niż tablet PC. Pierwsze implementacje tej idei prezentował m.in. Samsung. Urządzenie o nazwie Q1 ma 40 GB dysk, 512 MB pamięci DDR2 i siedmiocalowy, panoramiczny, dotykowy wyświetlacz. Wyposażony w Bluetootha oraz Wi-Fi waży 779 gramów i ma wymiary 22,8x14x2,5 cm. Analitycy rynku są sceptyczni co do przyszłości urządzeń tego typu. Część z nich obawia się, że podzielą one losy tableta PC, który świetnie prezentował się na targach i konferencjach, ale mało kto decydował się go kupić.
Najnowszy z serii “pancernych” notebooków firmy Panasonic, Toughbook CF-08, jest nie tylko odporny na wilgoć, zalanie czy zrzucenie na podłogę, ale jego ekran wolno czyścić chemikaliami, które uszkodziłyby tradycyjne matryce. Ten model jest specjalnie pomyślany do zastosowań w szpitalach, gdzie bez obawy może być dezynfekowany.
Wśród typowo pecetowych nowości warto odnotować serię cichszych i wydajniejszych wentylatorów firmy Zalman, przeznaczonych zarówno na procesory, jak i najwydajniejsze karty graficzne. Hitem był pokazywany w kuluarach Reserator 2. Być może jednak montaż wiatraczków w komputerach wkrótce się skończy. Pianka metaliczna zamiast głośnych wentylatorów to pomysł na chłodzenie procesorów opracowany przez niemiecką firmę FPE Fisher. Dodatkowo pianka pochłania promieniowanie elektromagnetyczne, zmniejszając ilość elektrosmogu i redukując zagrożenie zdalnego podsłuchu danych.
Ciekawe, że starsze pomysły powracają z nowymi hasłami. Prezentowane w zeszłym roku barebone’y teraz reklamowane są jako domowe zestawy Media Center.
Warto śledzić dalsze losy technologii opracowanej przez Wiktora Sazhina, twórcę i właściciela firmy Vicman, będącej rozszerzeniem Plug and Play. Właściwie zmodyfikowany firmware lub nawet tylko wtyczki USB zawierałyby odpowiednie sterowniki, tak że nie tylko system prawidłowo rozpoznawałby sprzęt, ale byłby także w stanie go poprawnie zainstalować. Vicman prowadzi rozmowy z firmami produkującymi sprzęt komputerowy na temat wdrożenia tej technologii.
Sporo miejsca na hanowerskich targach zajmowały oferty związane z technologią VoIP. Dominowały jednak nie mniej lub bardziej wymyślne headsety – choć i ich nie brakowało, głównie na dalekowschodnich stoiskach – ale oferty świadczenia kompleksowych usług i sprzętu dla central telefonicznych.