Nowe wcielenie poligloty

Gaim to komunikator internetowy znany użytkownikom systemu Linux. Program ten od dość dawna rozwijany jest również w wersji dla Mac OS-u X oraz Windows. Podobnie jak popularna Miranda, Gaim jest tzw. multikomunikatorem obsługującym między innymi sieci Gadu-Gadu, ICQ, AIM-a, Jabbera czy też MSN Messengera. Dlatego korzystając z tego programu, bez problemów możemy w jednym oknie na osobnych kartach komunikować się ze znajomymi używającymi różnych sieci. Gaim poza czatowaniem pozwala również na przesyłanie plików, informowanie o statusie czy też wzbogacanie rozmów emotikonami. Gdy w systemie zainstalujemy moduł Aspella, to pisząc wiadomości, unikniemy błędów ortograficznych czy też literówek – na bieżąco sprawdzana będzie pisownia wyrazów.

Najnowsze stabilne wydanie 1.5 aplikacji zawiera w stosunku do poprzednich wersji wiele usprawnień związanych głównie z obsługą protokołów. Natomiast odmiana 2.0.0 Beta 2, pomimo że na pierwszy rzut oka niewiele różni się od 1.5, też ma ważne modyfikacje. Dla przeciętnego użytkownika najciekawszą opcją mającego wkrótce mieć swoją premierę wydania 2.0 będzie moduł komunikacji audio-wideo, pozwalający na przeprowadzenie tele- i wideokonferencji.

Gaim 2.0.0 Beta 2
Wymagania: Linux/Windows 9x/2000/XP, zainstalowana biblioteka GTK+ 2.x, ok. 10 MB na dysku
duże możliwości konfiguracji, dostępny dla wielu OS-ów, w tym Windows i Linuksa
problemy z importem kontaktów Gadu-Gadu
Cena: freeware (GPL)
gaim.sourceforge.net

Obok wielu zalet Gaima zauważyłem również pewne niedogodności. Otóż o ile import kontaktów z serwera ICQ przebiegł bez najmniejszych problemów, to pomimo licznych prób ta sama operacja nie chciała działać w wypadku protokołu Gadu-Gadu. Należy także zauważyć, że wydanie Gaima dla Windows, pomimo że oficjalnie wspierane przez twórców multikomunikatora, nie robi tak dobrego wrażenia (głównie za sprawą niestabilnego działania). Edycja programu dla Pingwina działała bez takich problemów. Dlatego też, dopiero jeśli wspomniane błędy zostaną usunięte z aplikacji, będę się zastanawiał nad porzuceniem dotychczas używanej przeze mnie Mirandy.