Niby taka sama, a jednak inna – nowa mysz z serii X-7 A4Techa po raz kolejny nie zawodzi oczekiwań. Pod maską modelu X-750 kryje się bowiem laserowy sensor ANDS-6010 sprawdzony w takich konstrukcjach, jak Logitech G5/G7 czy Razer Copperhead. W X-750F jest on jednak podkręcony i podrasowany, oferuje bowiem 2500 punktów rozdzielczości – o 500 więcej, niż przewiduje specyfikacja. Podrasowanie wcale nie pogarsza jego możliwości odwzorowania trajektorii ruchu, a wręcz przeciwnie – możliwa staje się bezproblemowa praca w trybie tzw. low sense, przy niemal całkowitym braku akceleracji wstecznej. Sensor działa z większością podstawowych podkładek – to drugi jego plus.
A4Tech X-750F |
Rozdzielczość: 600-2500 cpi Sensor: ANDS-6010 Częstotliwość raportowania: 125 Hz Liczba przycisków: 6 (w tym rolka jednokierunkowa) Kabel: 180 cm Masa: 115 g Gwarancja: 24 miesiące |
wysoka rozdzielczość, stabilna, dobrze wyważona konstrukcja, prawie zupełny brak akceleracji wstecznej, rozbudowany sterownik, unikatowy przycisk podwójnego strzału, duża szybkość i dobre odwzorowanie ruchu niska jakość “chromowanych” elementów obudowy, nie najlepsza praca bocznych przycisków, zbyt śliska powierzchnia obudowy |
Cena: 80 zł www.extreme-pc.pl |
Poza laserową technologią reszta zmian w stosunku do poprzednich modeli to w zasadzie kosmetyka. Jedynie od strony “podwozia” można zauważyć “ubytek” dwóch ślizgaczy – jest ich teraz standardowo cztery. To dobrze, bo ich nadmiar w poprzedniej wersji wpływał negatywnie na stabilność konstrukcji.
Podsumowując, trzeba jeszcze raz podkreślić dopracowanie optyki sensora myszy, która przyniesie radość nie tylko ze względu na swoją niezawodność i możliwości, ale również całkiem niską cenę urządzenia.