Mimo oznaczenia modelu niskim numerkiem, czyli 210, jest on godnym następcą przodka. Bazujący na jądrze Marvell procesor taktowany zegarem 624 MHz to, w porównaniu z powolnymi jak żółwie palmofonami, prawdziwe objawienie, a piękny, wielki ekran o przekątnej 4″ i rozdzielczości VGA w zestawieniu z typowymi ostatnio wyświetlaczami 2,8″ wygląda jak okno do lepszego świata.
Przeglądanie stron WWW czy praca z aplikacjami biurowymi to na iPAQ 210 czysta przyjemność, nie wspominając już o oglądaniu filmów! Wkładamy w slot CF kartę 8 GB, wgrywamy tam tyle filmów, ile tylko się zmieści i… niech się schowają inne odtwarzacze!
Do tego dochodzi długi czas pracy na bateriach (ponad 20 godz. ciągłego odtwarzania MP3), pełnowymiarowy port słuchawek, sloty rozszerzeń dla zwykłych kart SD i CF oraz… bardzo rozsądna cena. Niespełna 1400 zł za taką maszynę? Niesamowite.
Oczywiście zawsze można chcieć więcej. Ja na przykład chciałbym, żeby 210 miał wbudowaną klawiaturę, taką jak stare Jornady 720, albo przynajmniej port USB typu host. Ale przecież zawsze można użyć klawiatury Bluetooth. A czy pisałem już, że iPAQ 210 jest szybki? Pisałem. Więc poprawię się – jest bardzo, bardzo szybki!
PODSUMOWANIE:
Godny następca hx4700 – zachwycający ekran, doskonała wydajność, długi czas pracy na baterii i dwa sloty kart rozszerzeń. Do tego bardzo rozsądna cena. Czego chcieć więcej?
Dane techniczne HP iPAQ 210:
System: WM 6.0 Classic
Procesor: Intel Marvell PXA310 624 MHz
RAM/ROM: 128 MB/256 MB
Wyświetlacz: 4″, 640≈480, podświetlenie LED
Złącza: Bluetooth 2.0 EDR, Wi-Fi 802.11b+g, mini-USB, slot kart SDIO i CF
Moduł telefoniczny: brak
Aparat fotograficzny: brak
Wymiary i waga: 76≈16≈126 mm/192 g
Cena: ok. 1400 zł
Gwarancja: 1 rok