Polacy udają się na internetowe zakupy przede wszystkim ze względu na korzystniejsze ceny niż w tradycyjnych sklepach (“jest taniej” odpowiada 50% klientów) oraz wygodną formę (“nie muszę wychodzić z domu” – 49%). Co trzeci ankietowany (31%) twierdzi, że w Internecie znajduje bogatszy asortyment towarów, a prawie co czwarty (23%) przyznaje, że zakupy online są dla niego receptą na brak czasu. Internetowi klienci przed zakupem coraz częściej sugerują się radami innych osób umieszczanymi w komentarzach (obecnie 77%, przed rokiem 69%). Natomiast rzadziej kierują się porównywarkami cen (obecnie 53%, w 2007 roku – 77%).
Autorzy badania D-Link Technology Trend spytali także Internautów, którzy nie wydają pieniędzy w sieci, o powody ich decyzji. Ankietowani najczęściej wymieniali brak możliwości obejrzenia towaru przed zakupem (28%) oraz brak wiedzy związanej z e-handlem (26%). Znacznie mniej Polaków niż przed rokiem boi się nieuczciwych sprzedawców – w badaniu z 2007 roku taką odpowiedź wskazało 33%, obecnie 26% ankietowanych. Na kolejnych miejscach wskazywane są obawy związane płatnościami (13%), brak osobistego kontaktu ze sprzedawcą (10%) oraz strach przed niedostarczeniem przesyłki na czas (9%).
Internetowi klienci najczęściej (82%) kupują w polskich serwisach aukcyjnych (np. Allegro). Do zakupów w sklepach online przyznaje się obecnie 32% klientów – o pięć procent więcej niż przed rokiem. Wśród nabywanego asortymentu dominują kosmetyki (39%), odzież i obuwie (32%), książki i filmy (30%), zabawki (25%), biżuteria (22%), sprzęt komputerowy (20%) i płyty CD (18%).
Internautom mającym do wyboru różne sposoby płatności za zakupy w sieci, najbardziej odpowiada przelew z konta bankowego (61%) lub płatność za pobraniem (48%). Pozostałe formy płatności (np. specjalne karty do transakcji w Internecie, klasyczne karty kredytowe, serwisy pośredniczące typu PayPal) wybierane są sporadycznie przez 1-2% klientów.
Badanie D-Link Technology Trend poświęcone zakupom w Internecie przeprowadzono w dniach 20-28 listopada 2008 na reprezentatywnej grupie 1001 dorosłych Polaków.
CHIP przypomina o zagrożeniach związanych z świątecznymi zakupami.