Na komputerze zainstalowano zwykły Windows XP, ale jest coś, co sprawia, że Eee Top obsługuje się o niebo wygodniej i łatwiej niż innego peceta z tym systemem. To dobrze opracowana nakładka systemowa Easy Mode działająca w duecie z dotykowym ekranem. Easy Mode uruchamia się automatycznie po włączeniu przez nas komputera, udostępniając duże, wygodne ikony najważniejszych aplikacji i ustawień, zebrane w kilka grup tematycznych. Znajdziemy tu nie tylko skróty do OpenOffice’a, Skype’a czy Gadu-Gadu, ale również świetnie przygotowane do łatwej obsługi palcami aplety pozwalające zmienić ustawienia wyświetlania ekranu czy odtwarzania dźwięku oraz aplikacje, takie jak Eee Cinema (dotykowe Media Center) albo Eee Memo (fantastyczny, “przyjazny palcom” odpowiednik drzwi od lodówki, na których przykleja się karteczki z wiadomościami, listą rzeczy do zrobienia czy zapamiętania). Podobne rozwiązanie oferuje HP w linii TouchSmart. Uwierzcie, dzięki połączeniu Easy Mode z dotykowym ekranem z obsługą Eee Top poradzi sobie nawet “moherowa” babcia, która teraz będzie mogła na własne oczy zobaczyć ósmy krąg pie… to znaczy Internet.
Jak zawsze, nie wszystko jest idealne. W Easy Mode można by poprawić jeszcze wiele rzeczy: ekran ma nie najlepszą do pracy z dokumentami tekstowymi i Internetem rozdzielczość 1366×786 pikseli, a dwie błękitne diody (HDD i Wi-Fi) znajdujące się poniżej ekranu świecą tak mocno, że błyskawicznie męczą oczy. Jednak najbardziej, naprawdę dotkliwie odczujemy brak w dotykowym Asusie napędu optycznego.
Cena:
ok. 2000 zł
Dane techniczne:
Procesor: Intel Atom N270 1,6 GHz
Pamięć RAM: 1 GB DDR2
HDD: 160 GB
Kamera internetowa: 1,3 Mpix
Złącza: Wi-Fi, Ethernet, 6x USB 2.0, czytnik kart SD/MMC/MS, wyjścia audio
Ekran: dotykowy, 15,6″, 1366×786 pikseli (16:9)
PODSUMOWANIE:
Eee Top to ciekawa alternatywa dla tanich notebooków, które i tak pełnią rolę stacjonarnych pecetów. Doskonale sprawdzi się też jako komputer dla dzieciaków
i dziadków albo jako multimedialna maszyna do… kuchni.