Jednym z nich byłą możliwość połączenia ze sobą trzech Xboxów 360 podpiętych do trzech monitorów. W efekcie gracz dostawał widok z przedniej i bocznych szyb. Patent prócz trzech konsol i wyświetlaczy wymagał także trzech płyt z grą i, co bardzo dziwne, nie przyjął się wśród graczy.
Gra jako taka daje jednak na tyle dużo emocji, że powyższy patent stanowił jedynie dodatkową łychę cukru na torcie zwanym Forza MotorSport.
Wracając jednak do tematu tej notki. W sieci pojawiły się grafiki prezentujące fury z czwartej części gry. Osobiście zadziwiło mnie to niesamowicie bo nie dalej jak tydzień temu rozmawiałem o planach Microsoftu z “ich człowiekiem” zajmującym się promocją Xboxa 360 w Polsce. Prócz Halo Wars nic wielkiego jego zdaniem nie szykowało. Dziś też nic więcej nie chciał powiedzieć aczkolwiek nadmienił że Halo Wars nie będzie samotne. A to oznacza tylko jedno. Przeciek nie jest ściemą i jeszcze w tym roku będzie można po ścigać się w Forza MotorSport 3.
Dodatkowe informacje o nowej edycji mówią o 100 trasach, 400 samochodach i… dwóch płytach DVD. Te ostatnie jak zwykle rozbawią właścicieli PS3. Zanim jednak zakrztuszą się ze śmiechu dumni ze swych BR niech odpowiedzą na proste pytanie.
Ile gier które mają naprawdę wymagają napędu za który dopłacili jak za zboże?