Lata 70′: Początki Apple
W 1976 roku, wówczas 21-letni Steve Jobs, 25-letni Stephen Wożniak, który notabene był elektronicznym hakerem, oraz 41-letni Ronald Gerald Wayne, założyli firmę Apple. Z sypialni Jobsa, interes przeniesiono do garażu, po czym najstarszemu z założycieli odechciało się współpracy. Jeszcze w tym samym roku powstał pierwszy osobisty komputer Apple I – zbudowany przez Woźniaka, zaprezentowany w kwietniu w Homebrew Computer Club (Palo Alto, Kalifornia) i wyprodukowany w nakładzie 200 sztuk.
Do sprzedaży trafił w lipcu 1976 roku, a kosztował szatańską kwotę 666,66 dolara. Rok później powstał model Apple ][ – pierwszy komputer wyprodukowany przez Apple Computer – który trafił do masowej produkcji. Nową wersję od poprzednika różniła przede wszystkim łatwość w obsłudze, ilość funkcji oraz rozszerzalność, np. o stację dyskietek. Przez całe lata 80. i większość 90., Apple ][ był podstawą amerykańskiej edukacji.
Lata 80′: Lata świetności
W maju 1980 roku na rynek trafił pierwszy komputer osobisty skierowany do użytkowników biznesowych – Apple /// – nad którym prace trwały od 1978 roku, pod kierownictwem Dr. Wendell’a Sandera. Model ten został wyposażony w procesor Synertek 6502A z taktowaniem 2 MHz, 128 kB pamięci RAM (rozszerzalna do 512 kB) oraz zaawansowany, “wyrafinowany” system operacyjny Sophisticated Operating System (SOS). Cena komputera zaczynała się od 4 340 dolarów, co niestety było główną przyczyną jego handlowej klapy.
W styczniu 1983 roku Apple Computer wprowadziło do sprzedaży trzeci model z serii Apple II, oznaczony literką e, która miała wskazywać na wzmocnienie komputera (‘enhanced’). Odnosi się to do faktu, że teraz popularne dodatki do poprzednich wersji, były oferowane w standardzie. Polepszono również rozszerzalność (chociażby do 1 MB pamięci operacyjnej) komputera i dodano kilka nowych funkcji, a całość wyceniono na 1298 dolarów. To wszystko było przyczyną faktu, iż Apple IIe był najdłużej, bo aż przez 11 lat, produkowanym komputerem w historii firmy.
Również w 1978 roku rozpoczął swój żywot projekt Lisa, który miał być potężnym komputerem osobistym z interfejsem graficznym, skierowanym do klientów biznesowych. W roku 1982 Steve Jobs został odsunięty od tego projektu, toteż zaangażował się w projekt równoległy – Macintosh, o którym napisze nieco później. Lisa zadebiutowała 19 stycznia 1983 roku, kosztując wówczas 9 995 dolarów. Komputer został oparty na procesorze Motorola 68000 z taktowaniem 5 MHz i wyposażony w 1 MB pamięci RAM, dwie dwugłowicowe stacje dyskietek Apple “FileWare” o rozmiarze 5
1
/
4
cala, a także opcjonalnie zewnętrzny dysk twardy Apple “ProFile” o pojemności 5 MB. Ostateczna wersja Lisy oferowała (również opcjonalnie) wewnętrzny dysk twardy “Widget” o pojemności 10 MB.
Tymczasem Steve Jobs w 1983 roku namówił Johna Sculley’a, aby ten porzucił swoją posadę w firmie Pepsi-Cola, zaprzestał sprzedawania dzieciom posłodzonej wody i został dyrektorem generalnym Apple’a.Tak też się stało.
Rok 1984: Era Macintosha
22 stycznia 1984 roku po raz pierwszy ujawnia się genialna wręcz polityka marketingowa Apple’a. Podczas trzeciej kwarty Super Bowl XVIII, w czasie najlepszej oglądalności najpopularniejszego programu telewizyjnego – decydującego starcia między Los Angeles Raiders, a Washington Redskins o mistrzostwo ligi NFL – cały stadion Tampa i większość Amerykanów ujrzeli minutową reklamę komputera Macintosh. Wyreżyserowana przez Ridleya Scotta reklamówka, wyraźnie nawiązuje do futurystycznej antyutopii George’a Orwella o tytule “Rok 1984”, która wydana została w 1949 roku. Koszt nakręcenia reklamy, jak na tamte czasy, opiewał na astronomiczną kwotę 900 000 dolarów. Modelka i sportsmenka Anya Major, jako uosobienie Macintosha, zakończyła erę “Wielkiego Brata” – granego przez Davida Grahama.
Dwa dni później, a konkretniej 24 stycznia 1984 roku, na corocznym zebraniu udziałowców Apple’a, Jobs zaprezentował Macintosha 128K. To pierwszy udany (z ekonomicznego punktu widzenia) komputer osobisty z myszką i GUI. Dzisiejszego jubilata wyposażono w procesor Motorola 68000 z zegarem 8 MHz (sprzeciwiając się monopolowi Intela), 128 kB pamięci RAM, 64 kB pamięci ROM, wbudowany 9-calowy monitor o rozdzielczości 512 x 342 piksele i 3,5-calową stację dyskietek (400 kB). Klasyczny Mac mierzył 13,8 x 9,6 x 10,9 cali, a ważył 7,5 kilograma.
Projekt Macintosh narodził się pod koniec lat 70., kiedy pracownik Apple’a – Jef Raskin – wymyślił łatwy w użyciu i tani komputer dla przeciętnego użytkownika. We wrześniu 1979 roku Raskin uzyskał zgodę na zebranie zespołu, który miał rozpocząć pracę nad prototypem.
Do zespołu, obok osób widocznych na zdjęciu, dołączyli również Susan Kare oraz Daniel Kottke. Wkrótce potem powstał sprzęt i oprogramowanie oryginalnego Macintosha, którego wyposażono w mikroprocesor Motorola 6809E, 64 kilobajty pamięci RAM oraz czarno-biały monitor o rozdzielczości 256 x 256 pikseli. Bud Tribble, programista Macintosha, wpadł na pomysł wykorzystania graficznego oprogramowania znanego z Lisy, co możliwe było poprzez zamianę procesora 6809E na model 68000 z wyższym (niż w Lisie) taktowaniem – 8 MHz. Dzięki temu nowy Mac mógł obsłużyć ekran o rozdzielczości 384 x 256 pikseli, wykorzystując szybszy CPU, ale mniej pamięci RAM – co czyniło go znacznie tańszym od Lisy.
Nowy projekt wykorzystywał również graficzny interfejs użytkownika (GUI), który był znacznie wygodniejszym rozwiązaniem, niż wpisywanie kolejnych linijek kodu. Rozwiązanie to przykuło uwagę Jobsa, który po odejściu Raskina w 1981 z powodu konfliktu z dzisiejszym prezesem Apple’a, objął stery nad tym projektem. Jobs, zaintrygowany technologią GUI zaprojektowaną przez Xerox PARC, wynegocjował wizytę w owej firmie, aby obejrzeć ich komputery w akcji. Interfejsy użytkownika Lisy i Macintosha to kombinacja technologii Xerox PARC z pomysłami widocznej wyżej grupy pracowników Apple’a.
Macintosh był sprzedawany wraz z dwiema aplikacjami – edytorem tekstu MacWrite oraz grafiki – MacPaint, w cenie 2 495 dolarów. Niestety, głównym problemem intuicyjnego, graficznego systemu operacyjnego był brak kompatybilnego oprogramowania, z którego większość wymagała przeprojektowania i napisania kodu od nowa. To był krok, na który wielu producentów oprogramowania się nie zdecydowało.
Ciąg dalszy nastąpi…