Wracając do zamówionych filmów – właśnie wydałem na nie ponad 300 złotych, by dowiedzieć, się, że zapewne już w przyszłym roku zostaną te same tytuły wydane ponownie. Tym razem w standardzie 3D FHD, czyli na płytach Blu-ray zawierających obraz 3D o rozdzielczości Full HD. Oczywiście, cieszę się z postępu techniki. Fajnie, że w domu będzie można oglądać zapierające dech w piersiach trójwymiarowe nagrania. Ale zaczynam wątpić, czy zdecyduję się na kolejny zakup tych samych filmów – po zapewne jeszcze wyższych cenach. A przecież najlepsze są te filmy, które już znamy…
PS Oczywiście opcją jest wypożyczanie filmów przez Internet. Szkoda tylko, że opcją w naszym kraju ciągle teoretyczną. W większości wypadków dostępne są tylko starsze produkcje (ewentualnie pojedyncze nowości) i to na dodatek w słabszej jakości niż na płytach BD.