Czujnik CMOS o rozmiarze 22,3 x 14,9 mm to ten sam, który znajdziemy w modelu EOS 50D. Tryb Live View pozwala wyświetlać na ekranie obrazy w czasie rzeczywistym w trzech trybach autofokusu – Quick Mode, Live Mode oraz Live Mode z funkcją wykrywania twarzy. Aparat pozwala również wykonywać seryjnie nawet 170 zdjęć JPEG lub 9 w formacie RAW CR2, z prędkością 3,4 fps.
Główną atrakcją jednak (dla amatorów) jest tryb filmowy, dzięki któremu możemy rejestrować materiały wideo w rozdzielczości 1920 x 1080 pikseli z prędkością 20 fps, ale również w rozdzielczości 720p z prędkością 30 fps. Niestety, pierwsze recenzje tej funkcji są niezbyt zadowalające – sprawdza się tylko podczas filmowania statycznego. Mikrofon również sprawia wrażenie nieco głuchawego.
Lustrzanka Rebel EOS T1i trafi na półki sklepowe na początku maja, w cenie 800 dolarów za body, lub 900 dolarów za zestaw, w którym oprócz aparatu znajdziemy obiektyw EF-S 18-55mm f/3.5-5.6 IS. W przeliczeniu daje to kwoty odpowiednio powyżej 2700 oraz 3000 złotych.