Przy tej okazji, Tim Cook, obecnie tymczasowy prezes Apple’a zastępujący Jobsa, który to ma wrócić na swoje stanowisko w czerwcu, skomentował plotki dotyczące ewentualnego jabłkowego netbooka. – Nam chodzi o robienie świetnych produktów. A kiedy patrzę na netbooka, widzę zbite klawiatury, złomowaty sprzęt, malutki ekran i słabe oprogramowanie. Nie chcemy czegoś takiego sygnować znakiem Mac. W tej formie, w jakiej to teraz istnieje, nie jesteśmy tym zainteresowani, nie sądzimy też, by to było coś więcej, niż sezonowa moda. Ale obserwujemy ten rynek. Jak ktoś chce mały komputerek do Internetu i maili, to iPhone czy iPod Touch to dobra propozycja. Jeśli wynajdziemy innowacyjny produkt, który wpłynie na ten rynek, to wejdziemy na ten rynek. Mamy kilka ciekawych pomysłów – mówi Cook. Czyżby plotki i ploteczki okazały się nieprawdziwe?
Co myślicie o opinii Cooka? Czy netbooki to faktycznie “złom”? Powiedzcie nam w komentarzach.