Zarówno Word, jak i PowerPoint zyskały nowe narzędzie do robienia zrzutów ekranu. Teraz wystarczy tylko kliknąć na jeden z przycisków umieszczonych na wstążce, i już zrzut ekranu aktywnego okna gotowy. Dodatkowo, dzięki możliwościom wstęgowego interfejsu, wyświetlą nam się pod ręką dodatkowe opcje, jeśli domyślny zrzut nas nie satysfakcjonuje. Może to i drobiazg, ale to dopiero początek. Drugim, o wiele potężniejszym narzędziem, jest funkcja usuwania tła z obrazka. Wyobraźmy sobie, że dysponujemy zdjęciem z potrzebnym nam elementem, ale jest on na tle, które nas zupełnie nie interesuje (na przykład znaczek na masce samochodu). Kilka kliknięć i już mamy sam element, z wyciętymi zbędnymi dla nas elementami. A skoro już o grafice mowa – Office 2010 ma mieć dodanych mnóstwo szablonów SmartArt. Z kolei PowerPoint, podobnie jak Word w poprzednich edycjach, dysponuje teraz edytorem równań.
W pakiecie usprawniono też funkcje bezpieczeństwa. Każdy plik, jaki pobraliśmy z Internetu i otworzymy w Office 2010 będzie otwierany w trybie chronionym. Dopóki go ręcznie nie wyłączymy, jakiekolwiek funkcje edycyjne i wykonywalne będą zablokowane. Sam dokument będziemy mogli również przypisać do konkretnych autorów i nadać im różne uprawnienia edycyjne.
Menu Office zostało również przeorganizowane, by pomieścić więcej funkcji w bardziej wygodnych miejscach. Szczególnie do gustu może przypaść podmenu drukowania, gdzie w jednym miejscu mamy i podgląd wydruku, i wszystkie funkcje korekcyjne.
Wszystkie zrzuty ekranowe pochodzą z witryny I’m Just Being Manan.