Zasada działania chłodzenia jonowego, pomijając wszystkie naukowe niuans, jest dość prosta. Dzięki odpowiedniemu wykorzystaniu jonów można kierować cząsteczki powietrza w kierunku gorącego mikroprocesora, osiągając podobny efekt, jaki nam daje wentylator – zachowując jednak upragnioną ciszę, niewielkie wymiary i zwiększając wydajność procesu nawet o 30% przy zmniejszonym o 50% poborze pradu. Tessera zaprezentowała już działający na prawdziwym laptopie prototyp mechanizmu.
Tessera obecnie pracuje nad żywotnością systemu chłodzenia, która jest, na razie, dość niewielka. System ten szybko się rozpada i koroduje. Jest też wrażliwy na kurz. Inżynierowie zapowiadają, że jak tylko dobiorą odpowiednie materiały, z jakich powinien być skonstruowany mechanizm, to będzie on gotowy do produkcji. Szacują, że nastąpi to już w przyszłym roku.