W głosowaniu, które było punktem kulminacyjnym akcji promującej udział w wyborach do Parlamentu Europejskiego, mogli wziąć udział wszyscy użytkownicy epulsa, także niepełnoletni, którzy nie będą głosować w prawdziwych wyborach. Wcześniej młodzi sami wyłonili swoich kandydatów na europarlamentarzystów. Bezkonkurencyjny okazał się Czesio, bohater “Włatców Móch”, który uzyskał najwięcej głosów z ponad setki zgłoszonych kandydatów. Wśród polityków największym poparciem cieszył się Donald Tusk. Zajął jednak dopiero 19 pozycję w głosowaniu, ale i tak zdystansował swojego głównego politycznego oponenta Jarosława Kaczyńskiego, który uplasował się na 72 pozycji, o jedno oczko wyprzedzając… Władimira Putina.
– Akcja miała być zabawą, ale pozwoliła też edukować i promować wybory do Parlamentu Europejskiego wśród młodych ludzi. Wirtualne eurowybory na pewno przybliżyły im świat polityki i mechanizmy demokracji. Nasi użytkowcy przez prawie dwa tygodnie mogli dyskutować na forach, w stworzonych klubach politycznych, odwiedzać profile prawdziwych komitetów wyborczych i na końcu wskazać swoich faworytów. Młodzież zrobiła to oczywiście po swojemu, przede wszystkim doskonale się bawiąc. Liczymy jednak na to, że w ich świadomości zakorzeni się chociażby chęć do większej aktywności wyborczej w przyszłości – podsumowuje Michał Dyrda z portalu epuls.pl.