Prototypy już są!
Rouvala twierdzi, że jego zespół pracuje nad zbudowaniem prototypowego urządzenia, które “zbierałoby” do 80 miliwatów energii – ilość wystarczająca do powolnego ładowania wyłączonego telefonu. Prototypy już opracowane, dotychczas mogą pobierać od 3 do 5 miliwatów. Urządzenie ma pracować na takich samych zasadach co system RFID – poprzez konwersję fal elektromagnetycznych w elektryczny sygnał, co wymaga dwóch pasywnych układów scalonych.
Aby zwiększyć ilość zbieranej energii, Nokia skupia się na wykorzystaniu różnych częstotliwości. – Telefon potrzebuje szerokopasmowego odbiornika do przechwycenia sygnałów pomiędzy 500 MHz do 10 GHz, czyli zakresu, który obejmuje wiele różnych częstotliwości radiowych – mówi Rouvala.
To musi się udać
Na początku roku, Joshua Smith z firmy Intel oraz Alanson Sample z Uniwersytetu Waszyngtońskiego w Seattle, wytworzyli czujnik temperatury i wilgotności, który zbiera energię z sygnału emitowanego przez antenę telewizyjną (1 MW), która znajduje się ponad 4 kilometry dalej. Jednakże to pozwoliło wygenerować zaledwie 60 mikrowatów. Smith twierdzi, że wytworzenie 50 miliwatów energii może wymagać około tysiąca silnych sygnałów, a antena, która mogłaby odebrać tak duży zakres częstotliwości, może po drodze stracić wydajność energetyczną.
Fiński producent na razie nie mówi zbyt wiele o swoim nowym projekcie, ale Rouvala jest pewien jego powodzenia. – Mógłbym powiedzieć, że jest to możliwe, aby umieścić tę technologię w produkcie w ciągu najbliższych trzech, czterech lat – mówi.
Nokia chce także wykorzystać tę technologię w kombinacji z innymi, zbierającymi energię z otoczenia, jak na przykład wbudowane panele słoneczne.