Dzięki czujności użytkowników okazało się, że nastolatka zajmowała się na wielką skalę wyłudzaniem pieniędzy od osób prywatnych, przejętych losem krzywdzonych zwierząt. Zdjęcia zabiedzonej bokserki zostały skradzione z Internetu, a email podany przez dziewczynę figurował również w innych tematach bezdomnych psów i na serwisie Allegro, co oznacza, że nastolatka mogła wyłudzić nawet kilka tysięcy złotych. Sprawa została już zgłoszona policji. Dziewczynie grozi od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności i zgodnie z prawem może odpowiadać jak dorosła osoba.
Oliwy do ognia dolewa internetowy lincz na serwisie wykop i na profilu Marty na naszej-klasie, gdzie oburzeni ludzie zostawiają wulgarne komentarze.
Szkoda tylko, że najbardziej ucierpią na tym zwierzęta, bo zaufanie do “cegiełek” ciężko będzie odbudować.