Zgromadzenie Narodowe zaakceptowało, ponownie, ustawę stosunkiem głosów 285 do 225. Partia Socjalistyczna, która jest w mniejszości, już teraz zapowiedziała, że będzie ponownie apelować do trybunału konstytucyjnego. Czy to oznacza, że nic się nie zmieni? Zwolennicy liberalnego prawa mają jeszcze jedną szansę: przyjęta w maju ustawa będzie dalej funkcjonować tylko jeśli zgodę wyrazi 14-osobowa komisja złożona z francuskich posłów i senatorów. Złagodzenie ustawy, wspomniane wyżej, to przekazanie władzy wykonawczej w tej materii z administracji państwowej do sądownictwa.
Na czym polega kontrowersyjne prawo? Przypomnijmy: internauci, w myśl nowego prawa proponowanego przez francuski rząd mieli być odcinani od Internetu na okres 3 do 12 miesięcy. Obowiązywać miała zasada dwóch ostrzeżeń: upomnienie mailowe, listowne i dopiero wtedy blokada połączenia. Piraci mieli być gromadzeni w bazie HADOPI i na zawsze pozostaną na tej czarnej liście.