Internauci zjeżdżali na warszawską Agrykolę już od samego rana. Jako pierwsi zawitali Ślązacy, po nich przybyły osoby z Łomży i Krakowa. O 12 rozpoczęli trening pod okiem Andrzeja Strejlaua, który od samego początku aktywnie włączył się w pomoc Paulinie. We flakmecz włączyły się osoby z całej Polski – mówi Adam Zygadlewicz z serwisu Flaker.pl, organizator Flakmeczu – Myśleliśmy, że mecz dla Pauliny zainteresuje głównie osoby z Warszawy i okolic, ale efekt końcowy przerósł nasze najśmielsze oczekiwania.
Publiczność również nie zawiodła. Na stadionie piłkarzy dopingowało blisko pół tysiąca osób, a kolejny tysiąc oglądał transmisję w Internecie. Wsparcie, jakie otrzymaliśmy w trakcie organizacji potwierdziło, że Flakmecz był wydarzeniem łączącym pozytywnych ludzi, bez względu na realne bądź wirtualne podziały. To też historyczny, bo pierwszy krok na drodze do pokazania siły internetowych społeczności poza Internetem. – dodaje Zygadlewicz – W promocje włączyli się blogerzy – Maciej Budzich (mediafun.pl) wcielił się w komentatora, prywatne firmy – Viren Bandhari ze skarpetkowo.pl przywiózł wszystkim najlepsze getry oraz twórcy programów – BestPlayer zmienił swoje logo na Flakmecz.
– Cieszę się, że mogliśmy pomoc Paulinie. Księgową zostawiliśmy w Krakowie i po cichu liczyłem na więcej bramek – śmieje się Andrzej Poniński, prezes Dotpay S.A. – Szczytny cel meczu, ogrom pozytywnych emocji, jakie wzbudził i jak zawsze niezawodni Internauci budzą we mnie przekonanie, że razem z organizatorami i Internautami możemy zrobić jeszcze więcej dobrego – dodaje.
Organizatorzy zapowiadają, że to dopiero początek występów i społecznego zaangażowania Reprezentacji Internautów. Kolejne wydarzenia będą organizowane przez samych Kadrowiczów, którzy tuż po zejściu z boiska chcą zrobić wszystko by na nie jak najszybciej wrócić. I zagrać dla kolejnej potrzebującej osoby.