– Wodór jest materiałem przetwarzalnym – wyjaśnia Tsau Fanghei, jeden z autorów projektu. – Urządzenie jest energooszczędne i pomoże chronić środowisko. Spróbujemy jeszcze ulepszyć nasz wynalazek, aby w 2012 roku mógł on zastąpić obecne ładowarki do telefonów – dodaje.
Jak dowiadujemy się z relacji agencji AFP, Tajwan jest w tej chwili pod ogromną presją – państwo importuje w tej chwili około 98 procent swojej energii od innych państw, dlatego nowe źródła energii dla Tajwanu są bezcenne. Tamtejsze Ministerstwo Energii już zaciera ręce, spodziewając się, że ładowarki napędzane wodorem będą kluczem do stania się jednym z prekursorów “zielonej technologii”.