Właśnie dziś swoją premierę ma najwydajniejsza obecnie karta graficzna na świecie – Radeon HD 5970. Nazwa karty dla części z Was może być myląca, bowiem do tej pory dwuprocesorowe karty ATI miały dopisek X2. Ten model to nic innego jak połączenie dwóch rdzeni Radeona HD 5870 na jednym PCB za pośrednictwem mostka PLX drugiej generacji. Rdzenie karta standardowo pracują z częstotliwością 725 MHz i dysponują łącznie procesorami strumieniowymi w liczbie… 3200 sztuk! Pamięć taktowana jest zegarem 4000 MHz, a do komunikacji wykorzystuje 256-bitową szynę danych. Zastanawiacie się zapewne ile taki potwór potrzebuje prądu? Otóż okazuje się że w tym temacie ATI naprawdę się wykazała. W czasie spoczynku karta pobiera zaledwie 42 W, czyli zdecydowanie mniej niż średniej wydajności produkt prezentowany w 2009 roku. Maksymalny pobór (w czasie 100% obciążenia obu rdzeni) utrzymuje się na poziomie 294 W. Dla porównania Radeon HD 4850 X2 potrzebował 250 W, zaś 4870 X2 aż 350 W.
Wygląd zewnętrzny przypomina na pierwszy rzut oka kartę Radeon HD 5870. Urządzenie wyposażone zostało w turbinę zasysającą powietrze z obudowy, a następnie wypychającą je poza wnętrze komputera. Głośność pracy układu chłodzenia jest naprawdę na przyzwoitym poziomie. W czasie pracy w systemie operacyjnym Radeon generował hałas na poziomie zaledwie 30,1 dB, natomiast po włączeniu gry z obudowy dobiegał hałas na poziomie 50,6 dB. W tym czasie karta rozgrzewała się do temperatury 83°C. Pragnę jednak w tym miejscu podkreślić, że egzemplarz który otrzymaliśmy do testów miał prawdopodobnie problemy z łożyskiem wentylatora. Prawdziwą głośność pracy poznamy zatem dopiero w momencie dostarczenia do naszych testów kart z innych źródeł.
Również sposób zasilania nie uległ zmianie. Na boku karty umieszczone zostało po jednym złączu 6-pin oraz 8-pin PEG. Dzięki takiemu zestawowi karta jest w stanie realnie pobrać 300 W energii (75 W przez PCI-E 2.0, 75W poprzez złącze 6-pin, oraz 150 W poprzez 8-pin).
Największą ciekawostką nowego produktu ATI, która wyszła na jaw w czasie prezentacji jest fakt że karta Radeon HD 5970 będzie sprzedawana jako odblokowana. Oznacza to, że użytkownik będzie miał pełną kontrolę nad overclockingiem, podobnie jak ma to miejsce w procesorach AMD z serii Black Edition. Jest to prawdziwa gratka dla osób bijących rekordy, gdyż rdzenie zastosowane w opisywanej karcie pracują w innych urządzeniach z zegarem 850 MHz i są wyjątkowo podatne na podkręcanie.
Ponadto wykorzystano kości pamięci GDDR5 firmy Hynix, które według specyfikacji producenta mogą pracować z częstotliwością 5000 MHz. Aby móc zapanować nad tym potworem firma ATI dała użytkownikowi również możliwość kontrolowania napięć zarówno dla rdzenia jak i pamięci karty.
Aby odprowadzić ciepło powstałe w czasie pracy obu GPU, oprócz standardowego radiatora wykorzystana została również komora Vapor Chamber znana z kart graficznych firmy Sapphire. Według danych ATI jest ona w stanie odprowadzić 400 W wygenerowanego ciepła. Jeżeli weźmiemy pod uwagę fakt, że karta ta generuje standardowo około 300 W, to zostaje całe 100 W zapasu dla miłośników podkręcania.
Pod względem wydajności nowy produkt AMD/ATI nie ma sobie równych. W rękach tego producenta znajduje się obecnie najszybsza karta graficzna jedno- oraz dwurdzeniowa. Co więcej, zapowiada się, że ten stan rzeczy nie zmieni się przynajmniej do polowy stycznia kiedy to na rynku ma pojawić się długo oczekiwana przez miłośników Nvidii karta Fermi (GT300).
Zastanawiając się nad zakupem karty warto jednak zwrócić uwagę na jeden duży problem. Karta ma bowiem 31 cm długości! To uniemożliwi umieszczenie jej w zasadzie we wszystkich niezmodowanych obudów typu midi-tower, a nawet części big-towerów. Na szczęście jeżeli na wysokości złącza PCI-E nie macie żadnych koszyczków na dyski, możecie być spokojni.
Radeona HD 5970 udało nam się upchnąć w midi-towera firmy Foxconna w czasie testów w komorze głośności, jednak wspomniane wyżej dyski twarde wraz z mocowaniem do obudowy musiały być usunięte.
Radeon HD 5970 którego mięliśmy okazję dla Was testować jest obecnie najwydajniejszą kartą na rynku i wygląda na to, że przez dłuższy czas ten stan rzeczy nie ulegnie zmianie. Jeżeli zatem macie wolne około 2200 zł i chcecie je dobrze wydać to jest ku temu dobra okazja.
Za ta cenę otrzymacie dodatkowo technologie Eyefinity dającą możliwość pracy na trzech monitorach o rozdzielczości 1920×1200 każdy oraz pogrania w najnowsze gry wykorzystujące DirectX 11 (BattleForge oraz S.T.A.L.K.E.R.:Call of Pripyat są już dostępne, a premiera DiRT2 zapowiedziana jest na 1 grudnia).