Poprzez sensory, które mogą wykryć taką aktywność mózgu, Intel uważa, że będzie w stanie odczytać i skonwertować je na system wejścia, dzięki procesorowemu implantowi wszczepionemu w mózg.
– Staramy się udowodnić, że można wykonać interesujące rzeczy z falami mózgowymi – mówi badacz Dean Pomerleau, z firmy Intel. – Ostatecznie ludzie mogą być bardziej skłonni do korzystania z… implantów mózgowych. Wyobraźcie sobie możliwość surfowania po Sieci za pomocą wyłącznie swoich myśli – dodaje.
Nawet, jeśli w tej chwili myślenie o niedźwiedziu nie jest wystarczające, aby wykryć chęci do “kopiowania i wklejania”, to Intel jest przekonany o tym, że przyszłość tkwi właśnie w wykorzystywaniu mózgu zamiast klawiatury. I to już za 10 lat!