24-letni Mathew Rufino z New Bedford oraz 28-letni Jason Foley z Fairheaven nagrali raperskie wideo, które zamieścili w serwisie YouTube. Niestety prawo do wolności słowa w tym przypadku ich nie ochroni, bowiem w klipie wymienili nazwiska kuratora sądowego i przedstawiciela policji stanowej, którym grozili niezbyt przyjemnymi rzeczami. Mężczyźni na filmiku wyposażeni byli w pistolety, które przeładowywali, co uzasadniało potraktowanie przez policję gróźb jako karalnych.
– Kiedy widzisz bezczelność gróźb w erze po 11 września 2001 roku, to bez wątpienia wywołują one obawy, więc nie chcieliśmy czekać – powiedział Jeffrey Silva, z posterunku policji w New Bedford.
Według dziennika The Boston Globe, dwóch raperów zostało aresztowanych w zeszły weekend. W poniedziałek sędzia zarządził, że zostaną za kratkami do czasu przesłuchania, które odbędzie się w następny poniedziałek.
Matka Foleya twierdzi, że cała sytuacja to nieszczęśliwa pomyłka, a jej syn nagrał to wideo w nadziei, że znajdzie go jakiś producent muzyczny.
– Nie wiedzieli, że to co robią, jest złe – powiedziała.