– Storm8 pisało kod do swoich gier w taki sposób, aby automatycznie zyskiwało dostęp, zbierało i następnie przesyłało numer telefonu każdego użytkownika, który pobrał jakąkolwiek grę tej firmy – czytamy w pozwie. – Jednakże, Storm8 nie miał żadnego powodu, aby zyskiwać dostęp do tych danych.
Gracze byli całkowicie nieświadomi kradzieży numerów telefonu, dopóki firma powiadomiła ich w sierpniu o “usterce”. Pozew zwraca również uwagę, że bardzo specyficzny i wyspecjalizowany kod mógł uzyskać dostęp do osobistych danych na telefonie. Klienci domagają się zatem zadośćuczynienia i odszkodowania.
Firma Storm8 jak na razie nie skomentowała całej sprawy.