Przenośny głośnik Wavemaster MOBI

Dotychczas wszystkie urządzenia o podobnym zastosowaniu oraz podobnych rozmiarach zazwyczaj rozczarowywały. Ich dźwięk był bardzo często metaliczny, bas płytki (o ile można o basie mówić przy tego typu produktach), a głośność z jaką urządzenie mogło grac była raczej przeciętna. Czytając notkę prasową o MOBI naszą uwagę zwróciliśmy na obietnicę “niewiarygodnie czystego a zarazem potężnego brzmienia”. Czy producent aby nie przesadza? Zapraszamy do dalszej części artykułu…

Dostępność urządzeń Wavemaster na rynku polskim jest w chwili obecnej mizerna. Nam udało się “namierzyć” sprzęt tej firmy w sklepie ITsklep.pl, któremu dziękujemy za dostarczenie pełnej gamy produktów tego niemieckiego producenta do naszych testów.

MOBI sprzedawany jest w plastikowym pudelku o niewielkich rozmiarach. Oprócz niego w opakowaniu znajdziemy pięć krótkich kabelków pozwalających podłączyć głośnik bezpośrednio do telefonów komórkowych (dostarczone są przejściówki dla telefonów firm Sony Ericsson, Nokia oraz Apple) odtwarzaczy MP3 lub innych źródeł dźwięku. Z głośnikiem zintegrowany jest też króciutki kabel typu jack do którego można podłączać wyżej wymienione przejściówki. Samo urządzenie ma mocno “kieszonkowy” rozmiar – O 80×50 mm. Pod górną kopułą zamontowany został 3,8 cm głośnik o mocy RMS 3,8 W z wbudowanym wzmacniaczem. Jako źródło zasilania MOBI wykorzystuje baterię Li-Ion 3,7 V, 500 mAh, którą możną naładować poprzez podłączenie urządzenia do komputera za pośrednictwem dołączonego kabelka USB. Aby rozpocząć prace z MOBI należy lekko nacisnąć górna część jego obudowy. Po wykonaniu tej operacji urządzenie rozsuwa się, a naszym oczom ukazuje się włącznik.

Orzeźwiająca oranżada, grill i telefon odtwarzający muzykę – to recepta na udaną imprezę;)

W czasie naszego testu jako odtwarzacza używaliśmy iPoda. Czas pracy na sformatowanej baterii mierzyliśmy przy ustawieniu dźwięku w na 3 oraz max. W pierwszym teście urządzenie pracowało nieprzerwanie 5h 32 minuty, natomiast przy ustawieniu maksymalnej głośności czas pracy spadł do poziomu 4h 18 minut. Warto jednak w tym miejscu wspomnieć, że oba te ustawienia były zdecydowanie za głośne dla pomieszczenia testowego (pokój o powierzchni około 25m2). Zdecydowanie lepiej urządzenie spisywało się na otwartej przestrzeni. Jakość wydobywającego się z MOBIego dźwięku według szkolnej skali należy ocenić na mocną czwórkę z plusem.  Jest on stosunkowo czysty zarówno przy odtwarzaniu cięższej muzyki (Morbid Angel, Death) jak też przy kawałkach techno, a skończywszy na muzyce klasycznej. Warto również wspomnieć, że bas w MOBIm naprawdę istnieje:D Nie jest on tak głęboki ani mięsisty, jak w kolumnach domowych, ale jak na urządzenie tych rozmiarów naprawdę zasługuje na uznanie.

Wavemaster prezentując swój przenośny odtwarzacz nie kłamał – jest on kawałkiem naprawdę dobrej roboty. Dzięki niemu będziemy w stanie spontanicznie rozkręcić niezłą imprezkę, która dzięki dużej żywotności baterii MOBIego może potrwać nawet pięć godzin. Warto jeszcze wspomnieć, że urządzenie to idealnie wręcz spisuje się w miejscu gdzie nie mamy dostępu do prądu czyli na różnego rodzaju wypadach pod namiot bądź nad rzekę. Wszystko pięknie, ale zapewne zastanawiacie się ile za to cudo trzeba zapłacić? W sklepie, od którego urządzenie zostało wypożyczone do testów w chwili obecnej trzeba za nie zapłacić około 119 zł w obowiązującej obecnie promocji. Czy jest ono warte swojej ceny? Według mnie tak…