Fumio Otsubo, prezes Panasonica, powiedział japońskiemu magazynowi Yomiuri Shimburi, że baterie będą w stanie przechowywać wystarczającą ilość energii, by zasilić jeden (japoński) dom przez około tydzień. Baterie pomyślnie przeszły już wewnętrzne testy. Mają być sprzedawane wraz z systemem, który umożliwi użytkownikom końcowym sprawdzenie poziomu wykorzystania energii na jednym z domowych wyświetlaczy, tudzież telewizorów.
Na razie jednak wszelkie szczegóły techniczne, jak na przykład czas niezbędny do naładowania baterii, czy sposób, w jaki baterie pracują, nie są jeszcze znane. Oby tylko Panasonic nie ograniczył się do swojego rodzimego rynku.