– Wyszliśmy z założenia, że patrzenie się na książkę jest uważane za nieciekawe i nudne – powiedział komandor Trevor Price, z marynarki. – Kiedy byłem w szkole, siadało się za biurkiem i odrabiało się pracę domową. I to tyle – dodał.
Zobacz również: Siły zbrojne USA kupują 2 tysiące konsol PS3
Co ważne, oczywiście dla żołnierzy, marynarka nie usunęła napędy UMD, więc ci będą mogli pograć sobie również w gry w wolnym czasie. – Stwierdziłem, że jeśli ich nie usuniemy, to żołnierze będą bardziej dbać o konsole – powiedział pomysłodawca tego przedsięwzięcia, komandor porucznik Mark “Bestia” Williams.