Funkcjonariusze, którzy pełnili tego dnia dyżur, byli zaskoczeni takim telefonem. Przyjechali, powiedzieli nastolatkowi by się uspokoił i poszedł spać. W raporcie nie ma wzmianki o tym, co stało się z konsolą i grami, ani też o tym, czy młody fanatyk GTA został skierowany na leczenie.
Lawrence Kutner, były dyrektor instytutu zdrowia psychicznego w szpitalu publicznym stanu Massachusetts, uważa, że telefon na policję był wynikiem raczej bezradności i frustracji matki, niż tak zwanego uzależnienia chłopaka. Dodał również, że dorośli uważają gry za metodę izolacji od otoczenia, podczas gdy dla młodzieży, jest to sposób na uzyskanie akceptacji rówieśników.
Czytaj również:
Uzależnienie od Internetu doprowadziło go do bezdomności