Cztery lata później, rok 2010, Casey Harrell z Greenpeace po przyjrzeniu się działalności Apple’a na rzecz ekologii wychwala firmę pod niebiosa. – Nadszedł czas by przestać rozmawiać i zacząć działać w kierunku usuwania toksycznych substancji z naszej planety. Apple prowadzi w tej materii, a za nim dzielnie kroczy HP. Niestety, nie można tego powiedzieć o innych firmach, na czym traci środowisko i konsumenci. Korporacje powinny zabronić wykorzystywania polichlorku winylu i BFR-u w urządzeniach elektronicznych. Sony Ericsson i Apple nakłaniają obecnie Unię Europejską, by ów zakaz nabrał mocy prawnej. Inni duzi producenci, jak HP i Dell, którzy jak dotąd milczeli, i Acer, muszą im pomóc, by przekonać parlament europejski. – mówi Harrell.
Apple najbardziej ekologiczną firmą w segmencie IT
Nie wszyscy to pamiętają, ale Greenpeace niejednokrotnie wchodził w paradę Apple’owi. Ta jedna z najaktywniejszych organizacji ekologicznych organizowała demonstracje przed sklepami Apple Store a nawet na konferencjach MacExpo. Jeszcze w 2006 roku Apple uzyskał 2,7 na 10 punktów od Greenpeace w rankingu na przyjazną środowisku firmę. Sam Steve Jobs posypał głowę popiołem i przyznał organizacji rację. Obiecał też zmiany.08.01.2010|Przeczytasz w 1 minutę