Jeremy twierdzi, powołując się na wyniki jakichś badań, że brutalne gry komputerowe wywołują znacznie bardziej destrukcyjny efekt wśród dzieci, niż pornografia. Wybór tego, co ogląda lub w co gra dziecko, powinien zależeć od rodzica. – Rodzice niech lepiej zaczną poznawać Internet – zakończył Jeremy.
Czytaj również: World Wide SEX!
Z drugiej strony, Gross kontrargumentuje – Nawet jeśli pornografia nie jest bezpośrednio skierowana do najmłodszych, to w Internecie treści dla dorosłych są praktycznie niezabezpieczone i wszechobecne.
A wy po której stronie stoicie?