Drugim jest opieszałość Google’a – usługa wsparcia technicznego jest ograniczona wyłącznie do e-maili, na które gigant z Mountain View odpowiada po dniu lub dwóch. Nie ma natomiast żadnego bezpośredniego kontaktu z przedstawicielami Google’a – w tym zwłaszcza numeru telefonu. Niektórzy są tym tak zirytowani, że zwracają swoje Nexusy One i kupują konkurencyjne telefony.
Jeden z użytkowników o nicku Roland78 twierdzi, iż został odsyłany z T-Mobile do HTC i na odwrót aż czterokrotnie, spędzając przed telefonem półtorej godziny przy obsłudze klientów. Dodał również, że sam operator T-Mobile nie otrzymał od Google’a żadnych dokumentów dotyczących wsparcie technicznego. “Witamy w sprzedaży bezpośredniej Google!”- zakończył swój wywód.
Kolejny konsument o pseudonimie SouthFlGuy również został odsyłany z obsługi HTC do obsługi T-Mobile czterokrotnie, po tym jak nie uzyskał żadnej pomocy ze strony Google’a. Jeden z narzekających użytkowników otrzymał e-mailową odpowiedź od Google’a po pięciu godzinach – zasugerowano mu, aby zresetował telefon. To oczywiście nie pomogło.
Dalsze losy nieszczęśliwych posiadaczy Nexusów One nie są znane, ale jak tylko Google oficjalnie ustosunkuje się do tej sprawy, od razu was poinformujemy. Na razie, wygląda nam to na falstart.