Faktem jest, że Apple ma co poprawiać. Moje osobiste doświadczenia ze Snow Leopardem są takie, że jest to pierwszy system, w którym… wieszają się aplikacje. Na szczęście najczęściej ma to miejsce kiedy się z nich wychodzi, ale niemniej jednak jest to irytujące. Problemy sprawia np. najnowsza wersja 64-bitowego pakietu Apple Logic Studio i część prac poświęcona była właśnie poprawie zgodności OS X z tą aplikacją.
W najnowszym buildzie aktualizacji prace są już praktycznie ograniczone poprawek dotyczących AirPort, sterowników grafiki (m.in. wsparcie dla OpenGL 3.0) i QuickTime X (bezpieczeństwo i zgodność). Miejmy nadzieje, że irytujące okna jak to na zdjęciu po tej aktualizacji będą już przeszłością.