Steve Ballmer zaznaczył, że Bing nie będzie łamał chińskiego prawa, tak jak nie będzie łamał prawa w żadnym innym kraju. Co więcej, ma nadzieję, że Microsoft rozszerzy swoje kontakty biznesowe na tym rynku. Tłumacząc na nasze: gigant z Redmond ma zamiar zainwestować w rynek Państwa Środka. A jest o co walczyć: Google China to ponad 30 procent całego chińskiego rynku internetowego.
Ballmer zaznaczył również, że nie uważa cenzury Internetu w Chinach za pozytywne zjawisko, a wręcz za szkodliwe. Nie zmienia to faktu, że Microsoft nie ma zamiaru łamać tamtejszego prawa – przynajmniej według zapewnień dyrektora.