Jeden z nich korzystał z programu Wallhack, umożliwiającego podglądanie przeciwników przez ściany i inne przeszkody, co najwyraźniej nie spodobało się innym graczom. Po chwilowej sprzeczce słownej, wybuchła bijatyka, a sprawca zamieszania został dźgnięty 30-centymetrowym nożem w głowę.
17-latek przez cały czas był przytomny i świadomy tego, co się dzieje dokoła. Natychmiast trafił do szpitala i po 10-godzinnej operacji, lekarze byli w stanie usunąć ostrze z czaszki nastolatka. Jego stan wciąż nie jest dobry, ponieważ istnieje duże prawdopodobieństwo wdania się zakażenia.
Tak czy inaczej, chłopak miał mnóstwo szczęścia, ponieważ nóż nie uszkodził wewnątrzczaszkowych naczyń krwionośnych. Nastolatek przeżył, jednak prognozy wciąż nie są zbyt klarowne.