Australijska instytucja odpowiedzialna za przyznawanie znaków towarowych – IP Australia – nie podziela jednak zdania firmy Apple, zwracając uwagę, że na rynku jest już wiele produktów o nazwach zaczynających się od literki “i”, w dodatku również w segmencie urządzeń IT. Występowanie litery “i” nie jest w żaden sposób opatentowane przez Apple, więc inne firmy mają prawo z niej korzystać.
Apple nie jest właścicielem litery “i”
Firma Apple, znana z tego, że wysyła swoich prawników wszędzie tam, gdzie może być naruszana jej własność ( między innymi logo w kształcie jabłka), tym razem postanowiła sprawdzić, czy literka “i” jest jej własnością. Firma z Cupertino chciała zablokować możliwość zarejestrowania znaku towarowego DOPi przez niewielką firmę, ponieważ zbytnio przypomina ich własną nazwę odtwarzacza multimedialnego iPod. Nazwa DOPi, pod którą firma chciała sprzedawać torby dla laptopów i akcesoria do urządzeń Apple’a, jest po prostu odwróconym słowem iPod. Amerykański gigant próbował również argumentować swoje obawy tym, że przeciętny użytkownik będzie się musiał zastanawiać, czy przedmiot o nazwie DOPi jest firmowany przez Apple’a czy nie.16.03.2010|Przeczytasz w 1 minutę