– Watt w zeszłym roku przyznał się do stworzenia programu szpiegującego, wykorzystanego przez Gonzaleza do przechwytywania numerów kart kredytowych i debetowych liczonych w milionach, pochodzących z sieci korporacyjnej TJX, podczas gdy pracował jako tajniak dla rządu – czytamy w artykule.
Tymczasem były prokurator generalny Mark Rasch powiedział Wired, że 75 tysięcy dolarów to duża suma pieniędzy, ale nie szokująca, zważywszy jakie wyniki w swojej tajnej pracy osiągał Gonzalez. Haker czeka teraz na wyrok – postawiono mu trzy zarzuty, powiązane z niemal wszystkimi większymi przestępstwami bankowymi w ciągu ostatnich kilku lat. Ugoda z prokuraturą zapewni mu złagodzenie wyroku – grozi mu od 17 do 25 lat więzienia.
Zarówno Secret Service, jak również adwokat Gonzaleza, odmawiają udzielania komentarzy.