Grupa konsumencka “Which?” domaga się, by dostawcy usług telekomunikacyjnych rozszerzyli nałożone przez UE ograniczenia w pozostałych krajach. Grupa ostrzega również wszystkich podróżników, aby nie padli ofiarą wysokich rachunków – wystarczy wejść w ustawienia telefonu i wyłączyć funkcję roamingu, lub skontaktować się ze swoim operatorem w celu ustalenia limitu pobierania danych poza granicami swojego kraju.
Komisja Europejska, wprowadzając nowe ograniczenia, przytacza przykład pewnego brytyjskiego podróżnika, który w zeszłym roku otrzymał rachunek na kwotę 22 tysięcy funtów, po tym jak pobrał odcinki swojego ulubionego programu telewizyjnego podczas pobytu we Francji. Inny przykład to Julia Feuell z północnego Londynu, której 17-letni syn z wakacji w nowej Zelandii przywiózł nie tylko masę wspomnień, ale również rachunek telefoniczny na kwotę 590 funtów.
W obydwu przypadkach operatorzy odstąpili od egzekwowania całej należności, jednak Komisji Europejskiej to nie wystarczyło. Dlatego od 1 lipca 2010 roku, użytkownicy telefonów komórkowych w roamingu na terenie całej Unii Europejskiej będą chronieni limitem 50 euro (około 200 złotych) na pobieranie danych z Internetu.
Tymczasem innych operatorów na całym świecie trzeba ostrzegać, aby informowali swoich klientów o zagrożeniach, zanim nabiją oni niewyobrażalnie wysokie rachunki telefoniczne.