Za prezydentury George’a W. Busha, odziały amerykańskiej armii wprowadziły całkowite zakazy korzystania z niektórych serwisów społecznościowych, czego powodem były obawy przed wydawaniem pieniędzy na szybsze sieci szerokopasmowe, a dodatkowo częsty i niefiltrowany przepływ pisanej komunikacji mógłby powodować problemy z bezpieczeństwem.
Strony społecznościowe stały się jednak niezwykle przydatne. Za przykład może posłużyć tutaj niedawna tragedia na Haiti, podczas której amerykańska armia zaangażowana w ratowanie poszkodowanych, zamieszczała aktualizacje na Twitterze.
Zniesienie blokad to jednak nie wszystko – Pentagon chce także nauczyć personel jak efektywnie korzystać z witryn społecznościowych, ale również czym można, a czym nie można dzielić się poprzez takie serwisy.