Mi osobiście najbardziej brakuje nie multitaskingu (choć to by się przydało, oj przydało), ale możliwości personalizacji interfejsu – pulpitów, na których można rozmieszczać skróty, widgetów, które udostępniają informacje bez konieczności wchodzenia “głębiej” w system, czy możliwości dodawania skrótów do ulubionych kontaktów.
Powiem wam jednak szczerze, że o ile iPhone OS wciąż uważam za jeden z najlepszych systemów mobilnych na rynku (drugie miejsce w naszym teście!) o tyle sam iPhone potrzebuje zmian od strony hardware’u. Zmienić procesor na ten, który napędza iPada, dodać ekran VGA (albo więcej) wykonany w technologii SuperAMOLED, dorzucić radio i będzie super:-)
A swoją drogą, coraz bardziej wygląda na to, że mój nieco prowokacyjny komentarz do pozwu Apple przeciwko HTC miał w sobie ziarno prawdy. No bo czy to rzeczywiście przypadek, że właśnie na rynku pojawiają się pierwsze smartfony, które biją iPhone’a tam, gdzie boli, bo świetnie nadają się dla “zwykłego użytkownika”, Apple przypomina sobie o patentach? Dlaczego Apple, które nigdy dotąd nie robiło “przedpremierowych pokazów” (sneak peek) niczego związanego z iPhone’m i jego softem, trzymając karty przy sobie do samej oficjalnej premiery nagle decyduje się na taki ruch z iPhone OS 4? Czyżby trzeba było szybko upewnić konsumentów, że z iPhone’m nie jest aż tak źle?