Naśladujemy efekt tilt-shift w Photoshopie

Problem
Fotografia po efekcie tilt-shift
Fotografia po efekcie tilt-shift

Nie wszystkie zrobione przez nas zdjęcia nadają się do natychmiastowego wklejenia do albumu. Dużo jest fotografii przeciętnych, których mimo to szkoda je kasować. Typowym przykładem jest zdjęcie z urlopu: mało znaczące, ale miłe.


Fotografujemy inaczej

Nawet w bardzo nijakie zdjęcie możemy tchnąć życie i to na na kilka sposobów. Jednym z nich jest tak zwany efekt tiltshift. Zastosowanie specjalnego obiektywu pozwala na ekstremalne ograniczenie głębi ostrości i przesunięcie płaszczyzny ostrości. W rezultacie odnosi się wrażenie, że przestawiony motyw ukazuje świat zabawek. Efekt ten można uzyskać albo dzięki bardzo drogim obiektywom tilt-shift (od 4000 zł w górę), albo korzystając z dużo tańszych obiektywów Lensbaby. Na przykład Lensbaby Composer o ogniskowej 50 mm kosztuje około 750 zł.


Optymalizacja w komputerze

Efekt tilt-shift można również uzyskać bez obiektywu. Utwórzmy w Photoshopie kopię warstwy tła i z menu filtrów wybieramy »Rozmycie gaussowskie«. Ustawiamy »Promień« o wartości 10 pikseli. Posługując się narzędziem wyboru, zaznaczamy w środku zdjęcia obszar, który ma być ostry – optymalną formą będzie prostokąt lub elipsa. Na pasku opcji klikamy »Popraw krawędzie« i tworzymy »Miękką krawędź« o wartości 60–70 pikseli. Tworzymy warstwę ustawień »Wartości tonalnej« i przeciągamy ją pod warstwę, którą rozmyliśmy. Podwyższamy »Odcień/nasycenie« i »Jasność/kontrast« na tyle, aby nadać mu zgodny z naszymi zamiarami nienaturalny wygląd. Teraz dodajemy jeszcze winietowanie. Otwieramy »Obrazek |Wielkość obrazka« i ustawiamy »Wysokość « i »Szerokość« na 110 proc. Na nowej płaszczyźnie dodajemy duże, owalne zaznaczenie, ponownie dodajemy »Wtapianie« o wartości ok. 90 pikseli. Gdy klikniemy »Odwróć zaznaczenie«, krawędzie obrazu będą zaznaczone. Wypełniamy je kolorem czarnym i redukujemy moc kryjącą warstwy. Następnie zmniejszamy obraz roboczy do 90 proc.