Nokia N8 – pierwsze wrażenia

Nokia N8, którą dostali do zabawy “engadgetowcy”, okazała się prototypem. Oznacza to więc, że niektóre rzeczy mogą się jeszcze zmienić do premiery, która odbędzie się w trzecim kwartale. Zainstalowany system nie był też ostateczną wersją Symbiana^3, więc niestety nie można się podzielić wrażeniami oraz zadanymi przez nas zagadnieniami.
Nokia, według niektórych analityków, już nie jest liderem rynku smartfonów
Nokia, według niektórych analityków, już nie jest liderem rynku smartfonów

Anodyzowana aluminiowa obudowa, zdaniem recenzentów, wydawała się solidna i trwała, a także bardzo lekka. Na tyle lekka, że ciężko było uwierzyć, że to nie makieta a w środku jest już bateria. Komórka jest też bardzo proporcjonalna i bez problemu mieści się w kieszeni spodni. Miło też się ją trzyma, głownie dzięki zaokrągleniom na obudowie. Niestety, mamy też i złe wieści – użytkownik nie będzie mógł samodzielnie wymienić baterii. Jest ona wbudowana w telefon. Na szczęście nie jest to jeszcze ostateczna decyzja Nokii, ale szczerze wątpimy, by to się zmieniło. Środkowy przycisk Home okazał się też niewygodny, jeśli chodzi o jego naciskanie.

To tyle z pierwszych wrażeń. Wkrótce na pewno pojawią się kolejne. W tym i nasze.