Wyposażono go w jednordzeniowy procesor Intel Core 2 Solo SU3500 taktowany zegarem 1,4 GHz, trzy gigabajty pamięci RAM, twardy dysk o pojemności 120 GB, wyświetlacz o przekątnej 13,3 cala i rozdzielczości 1366×768 pikseli. Do połączenia się ze światem zewnętrznym mamy do dyspozycji gigabitową kartę Ethernet, moduł WiFi w standardzie 802.11n oraz modem HSDPA.
Z uwagi na zastosowanie jednordzeniowego procesora, notebook dość słabo wypada w naszym rankingu, ale nie jest to sprzęt, który ma służyć jako platforma do gier czy bardzo wymagających aplikacji. W roli przenośnego komputera do przeglądania Internetu czy podczas pracy w aplikacjach biurowych sprawdzi się bez problemu. Wielkość i rozdzielczość matrycy oraz fakt, że kolory na niej wyświetlane są żywe i wyraźne sprawiają, iż praca, nawet kilkugodzinna nie powinna męczyć oczu.
Dzięki modemowi HSDPA możemy korzystać z Internetu wszędzie gdzie mamy zasięg telefonii komórkowej. Do podróżowania z NTT zachęca również jego waga poniżej dwóch kilogramów. Wartym uwagi elementem jest zamontowany w komputerze wielofunkcyjny G-sensor, czyli po prostu żyroskop. Dołączone oprogramowanie pozwala np. na wyłączenie dysku twardego w momencie gdy zostaną wykryte wstrząsy. Zwiększa to bezpieczeństwo danych poprzez unikanie uszkodzeń dysku. Dzięki niemu możliwy jest także automatyczny obrót obrazu. Po przechyleniu notebooka o kąt prosty, czy “do góry nogami” obraz na ekranie sam dopasuje się do aktualnej pozycji.
W celu zabezpieczenia naszych danych przed niepowołanym dostępem model Pearl W 333M wyposażono w czytnik linii papilarnych i system antykradzieżowy. Wystarczy, że oddalając się komputera wciśniemy skonfigurowaną wcześniej kombinację klawiszy, a system zostanie zablokowany. Po podniesieniu, czy zmianie położenia sprzętu, czyli potencjalnej próbie kradzieży, rozlegnie się dźwięk alarmowy. Funkcja może okazać się przydatna zwłaszcza, że notebooka nie wyposażono w złącze blokady Kensington.
Chcąc zachować niewielkie wymiary obudowy wszystkie porty umieszczono w jej tylnej części. Niestety ich ilość nie jest duża, znalazły się tam zaledwie po jednym porcie USB i HDMI, wyjście słuchawkowe i służące także jako gniazdo zasilania, złącze replikatora portów. Po jego podłączaniu otrzymujemy złącze Ethernet, dwa kolejne gniazda USB i wyjście D-Sub.
Klawiatura została zamontowana dość solidnie i nie ugina się podczas pisania, gorzej jest z ekranem. Z uwagi na zastosowanie krótkich zawiasów umieszczonych po środku a nie na brzegach matrycy, klapa dość mocno się chwieje przy poruszeniu notebookiem. Ciężko więc będzie pracować ze sprzętem na kolanach np. w samochodzie.
Podsumowując, produkt firmy NTT to rozwiązanie dla osób, które szukają sprzętu estetycznego, ale nie koniecznie najmocniejszego pod względem parametrów, z którym będzie można podróżować i mieć dostęp do danych wszędzie gdzie zajdzie taka potrzeba. Jego amatorów ucieszy fakt, że notebook przy niewielkim obciążeniu generuje hałas na poziomie zaledwie 20,8 dB (0,3 sona). Szkoda tylko, że nie pracuje dłużej na baterii, niecałe trzy i pół godziny to średni wynik. Niestety od zakupu odstraszyć może dość wysoka cena. Za zbliżoną kwotę można mieć sprzęt wyposażony w najnowszy procesor Intela z rodziny i-Core.
Grzegorz Bziuk