Popularność Internetu w Polsce, wraz z wprowadzeniem szerokopasmowych łącz internetowych wzrasta w niesamowitym tempie. Taki rozwój sytuacji może być związany z dążeniem Polaków do nowoczesności. W części badania European Trusted Brands, w której respondenci mieli wskazać najważniejsze cechy swojej osobowości, 42% Polaków stwierdziło, że są właśnie nowocześni. Dało to drugi, najwyższy wynik w Europie.
Większość Polaków deklaruje również zaufanie do małżeństwa (70%) i Unii Europejskiej (58%), mimo iż pozostali Europejczycy raczej nie ufają tej instytucji. Brak zaufania Polacy wykazują natomiast w stosunku do polityków (97%) i władz państwowych (87%).
– Polacy są obok Bułgarów i Greków najbardziej w Europie nieufnym narodem. Wyznają powszechnie zasadę “ostrożności nigdy za wiele” zarówno w odniesieniu do ludzi spoza kręgu rodzinno-przyjacielskiego, jak i wobec instytucji. W przypadku instytucji są jednak pewne wyjątki. Na przykład Parlamentowi Europejskiemu ufa większy procent rodaków niż parlamentowi krajowemu. I to nas wyróżnia na tle innych krajów Unii Europejskiej, w których parlamenty krajowe darzone są większym zazwyczaj zaufaniem od Parlamentu Europejskiego. Takim wyjątkiem są również dziennikarze i internet, którym ufa w Polsce większy odsetek obywateli niż średnio w Europie. Źródłem tej polskiej selektywnej “nadufności” jest skrajny brak zaufania do polityków i instytucji państwa. To tak, jakby rodacy chcieli powierzyć agendom unijnym większą władzę a dziennikarzom większą kontrolę nad poczynaniami naszych polityków i naszej biurokracji. Dowodzi to słabości państwa. Zachłyśnięcie się Polaków internetem, zwłaszcza w wymiarze komunikacji społecznej, także wpisuje się w syndrom poszukiwania alternatywnych form życia poza obszarem zależnym od wszelkich tradycyjnych instytucji i organizacji – twierdzi prof. Janusz Czapiński.