Na dzień dzisiejszy potwierdzono, że zagrożenie występuje w wersji przeglądarki przeznaczonej dla systemów Windows. Problem może jednak dotyczyć również Safari dla Mac. Apple do tej pory nie skomentowało tych doniesień.
– Wraz z wersją 4.0.5, Apple usunęło w swoim produkcie 16 błędów w zabezpieczeniach, z czego 12 uznawanych za krytyczne. Wystarczyły jednak dwa miesiące, aby wyszły na jaw nowe luki – mówi Michał Sieklicki z firmy MKS. – Należy pamiętać, że wraz ze wzrostem popularności komputerów Macintosh oraz stałą rywalizacją z resztą przeglądarek, Safari coraz częściej może stawać się obiektem ataków ze strony hakerów – dodaje Sieklicki.
Analitycy MKS zalecają użytkownikom przeglądarki tymczasowe wyłączenie skryptów Javascript w ustawieniach bezpieczeństwa. Do momentu pojawienia się oficjalnej łatki powinno to zminimalizować ryzyko infekcji potencjalnymi wirusami.