Urządzenie jest zasilane z sieci. Niewielkich rozmiarów obudowa o niebanalnym, industrialnym wyglądzie wykonana została w całości z aluminium. Pracuje w poziomie, przed ślizganiem się chronią ją gumowe nóżki. W dolnej części obudowy znajduje się cichy wentylator chłodzący dyski, główny wylot powietrza umiejscowiony jest od spodu. Z każdej strony obudowy można znaleźć też otwory wentylacyjne odprowadzające ciepło. Nośnik jest znakomicie zabezpieczony przed czynnikiem określanym jako największy “zabójca dysków” jakim jest wysoka temperatura. Na obudowie nie znajdziemy przycisku włącznika, jest natomiast wskaźnik stanu pracy umieszczony od frontu (biały), który jest nieco zbyt duży i za mocno świeci (podczas pracy późnym wieczorem, jego migotanie może przeszkadzać).
Aby spełnić oczekiwania wymagających użytkowników co do osiąganej wydajności i uniwersalności dysk został zaopatrzony w cztery złącza – eSATA, 2x FireWire800, USB 2.0 – może pracować zarówno w środowisku PC jak i Mac. Wewnątrz obudowy umieszczono dwa dyski SATA 3 Gb/s. Są to dyski Hitachi Travelstar 5K500.B HTS545025B9A300 o pojemności 250 GB każdy, pracujące z prędkością 5400 obr./min, wspomagane przez 8-megabajtowe bufory. Współpracę obu dysków zapewnia wbudowany kontroler RAID 0/1 wykorzystujący chipset Oxford 936. Intuicyjne oprogramowanie G-Tech Configurator (PC, Mac) pozwala wybrać tryb współpracy dysków wewnątrz.
Jeśli wybierzemy RAID 1 (Mirroring) uzyskamy po sformatowaniu bezpieczną przestrzeń o pojemności 232,8 GB. My wybraliśmy RAID 0 (Stripe) by sprawdzić maksymalną szybkość transferów dysku. Powstały w tym przypadku napęd logiczny po sformatowaniu oferuje 465,7 GB przestrzeni użytkowej.
Wydajność dysku jest bardziej niż zadowalająca. Zwłaszcza gdy dysk podłączymy poprzez najszybszym interfejs eSATA. W aplikacji HD Tach 3.0 średni transfer danych podczas odczytu i zapisu był na rewelacyjnym poziomie 115 i 107,2 MB/s. z czasem dostępu 17,8 ms. Maksymalna szybkość z jaką przenosił dane dochodziła do 117,5 i 111,6 MB/s (CHIP Diskbench). Natomiast w PC Mark05 HDD Score G-Tech uzyskał wynik na poziomie porównywalnym z jednodyskowymi nośnikami z czołówki naszego rankingu – 5112 punktów. Na pozostałych interfejsach uzyskiwał prędkości: średnie 74,7 i 52,3 MB/s z czasem dostępu 18,1 ms. podczas odczytu i zapisu (HD Tach) i 4095 pkt.(PC Mark05 HDD Score) –FireWire800, a na USB 2.0 średnie 33,7 i 27,9 MB/s z czasem dostępu 18,6 ms. podczas odczytu i zapisu (HD Tach) i 2981 pkt.( PC Mark05 HDD Score).
Pomimo wentylatora dysk pracuje cicho, maksymalny szmer jaki generował był na poziomie 29,2 dB (0,8 sona). Obudowa dysku nagrzewała się podczas testów zaledwie do 34°C. Zastrzeżenia można mieć do zużycia energii, gdyż jest ono duże jak na dyski 2,5-cala. G-Tech zużywa podczas pracy 8,9 W, a w trybie jałowym 5,7 W. Brak mu również funkcji “Power Saving”, która przy takim zużyciu byłaby bardzo wskazana. Po wyłączeniu komputera dysk nadal zużywa energię i jest to aż 4,9 W. G-RAID mini został wyposażony w komplet kabli dla każdego złącza oraz dodatkowo kabel z wtyczką pozwalającą podłączyć dysk do komputera z interfejsem FireWire400. W komplecie jest również wygodne etui ochronne do przenoszenia. Na wyposażeniu nie ma (oprócz konfiguracji RAID) żadnego proponowanego oprogramowania dodatkowego do synchronizacji, backupu czy zabezpieczania danych, użytkownik sam dokonuje zatem wyboru aplikacji (jest spory wybór bezpłatnych dostępnych w sieci).
G-RAID mini GRM3 500 GB objęty jest 3-letnią gwarancją. Cena urządzenia jest niestety wysoka, ale raczej adekwatna do wysokiego poziomu produktu. 1GB przestrzeni kosztuje 1,76 zł lub 3,52 zł jeśli byłby używany w RAID 1.
Arek Uriasz