Dalsze pozycje w czerwcowym raporcie przygotowanym przeze firmę ESET zajęła grupa zagrożeń infekujących kolejne komputery za pośrednictwem plików automatycznego startu (7,38% wszystkich wykrytych infekcji), popularny robak internetowy Conficker (6,36% wszystkich wykrytych infekcji), TrojanDownloader/Pegel (5,54% wszystkich wykrytych infekcji) atakujący poprzez dodanie złośliwego skryptu do kodu strony WWW oraz złośliwy program Win32/Agent (3,43% wszystkich wykrytych infekcji) potrafiący wykradać dane użytkownika.
Zamierzasz grać w sieciówki na wakacjach? Lepiej uważaj!
Sympatycy i gracze World of Warcraft, Tibia czy Lineage muszą mieć się na baczności. Konie trojańskie wykradające loginy i hasła do sieciowych gier typu MMO (Massively Multiplayer Online) już od kilku miesięcy są najczęstszym powodem infekcji komputerów polskich użytkowników – wynika z raportów przygotowywanych przez laboratoria antywirusowe firmy ESET. Nie inaczej było w czerwcu, kiedy tego typu zagrożenia, oznaczane przez ESET jako Win32/PSW.OnLineGames, stanowiły aż 9,75% wszystkich wykrytych infekcji. Specjaliści obawiają się, że wartość tego wskaźnika może w najbliższych miesiącach wzrastać za sprawą aktywności młodzieży szkolnej w sieci, która nie tak dawno rozpoczęła wakacje i szuka nowych rozrywek w Internecie, angażując się m.in. w gry MMO oraz przeglądając nowe strony WWW, również te zainfekowane. Jeśli taki użytkownik zarazi swój komputer PSW.OnLineGames z pewnością nawet nie dostrzeże momentu przeniknięcia i instalacji tego zagrożenia na dysku. Nie będzie również świadomy, że podczas logowania do gry sieciowej jego login i hasło zostaną zarejestrowane przez wbudowany w PSW.OnLineGames keylogger i przesłane do oszusta. O infekcji internauta dowie się dopiero wtedy, gdy po zalogowaniu do swojej ulubionej gry zorientuje się, że jego postać została ogołocona z różnych itemów.16.07.2010|Przeczytasz w 1 minutę