Drugie miejsce w kategorii demo należy do Ceasefire (all falls down..) stworzonego przez grupy Carillon & Cyberiad oraz Fairlight (czyli przez Smasha). Techniczny majstersztyk zabawy z punktami, bo ścianki są passé;) Takie podejście do obiektów 3D daje zupełnie nowe możliwości. I choć demo bardziej już przypomina teledysk niż kodowaną produkcję, zachwyca wodą i ogniem złożonymi z punktów, wstrząsami budynków i ogólnie: dobrze zaplanowanym rozpadem. W sumie to taka trójwymiarowa mandala, zbudowana w maszynie i tam też rozsypana. Czyżby kolejne (kliknij tu) nawiązanie do buddyzmu?
Nie ma co rozpatrywać dem pod kątem filozofii, religii, czy treści. Za nimi stoi przede wszystkim matematyka i fizyka, o czym można poczytać na blogu Navisa/ASD oraz blogu Smasha/CNCD & Farilight.
Warto też obejrzeć jeszcze jedno demo, które zwyciężyło w kategorii oldschool demo – Grand grup Dekadence & Accession. Demo wymaga klasycznej Amigi (A500, A2000 lub A3000) wyposażonej przynajmniej w procesor Motorola 68020 i 8 MB RAM. Sporo. Właściwie tylko A3000 z MC68030/25 MHz i rozszerzeniem pamięci poradzi sobie z tym potworem. Warto zobaczyć, bo to kolejny przykład na to że mające już ćwierć wieku układy graficzne OCS/ECS też mogą wyświetlać scenki w 3D.