Rewolucja przeglądarek

Wreszcie Microsoft ułatwia wybór przeglądarki. Użytkownicy Windows XP, Vista i 7 mogą zainstalować jedną z konkurencyjnych dla Internet Explorera przeglądarek bezpośrednio z systemu operacyjnego. Na którą się zdecydować? W podjęciu decyzji pomocne będą wyniki testu, jakiemu poddaliśmy najnowsze wersje pięciu najważniejszych przeglądarek WWW. Rezultat jest zaskakujący.
Zwycięzca testu wydajności. Bez wątpienia wygrywa Opera. W porównaniu do innych przeglądarek jest bardzo szybka.
Zwycięzca testu wydajności. Bez wątpienia wygrywa Opera. W porównaniu do innych przeglądarek jest bardzo szybka.

Wydajność: Szybkie surfowanie

Od czasu naszego ostatniego testu w Internet Explorer 8 nie zaszły żadne rewolucyjne zmiany. Największe modyfikacje przeszła Opera, która podobnie jak Firefox oraz Chrome jest teraz nie tylko szybsza, ale i ładniejsza. Dotychczas to Chrome i Safari były zwycięzcami benchmarków ze swoimi szybkimi silnikami zbudowanymi na bazie WebKit. Obecnie Opera pokazuje kto tu rządzi. Poprawiony moduł renderujący, a w szczególności rewelacyjny silnik JavaScript działają jak dopalacz, przez co Opera w teście “Peacekeeper” wyprzedza nawet Chrome.

Lider szybkości, Chrome, również zawdzięcza osiągi poprawionemu silnikowi JavaScript V8. Dodatkowo przeglądarka Google’a obchodzi się bardzo oszczędnie z zasobami systemowymi i w efekcie oferuje największą wydajność. Firefox 3.6 to wielkie rozczarowanie – czasy, kiedy należał do liderów szybkości, to już historia. Za to zużywa najmniej pamięci RAM. Zawsze to lepiej niż IE8, który w naszym teście okazał się najwolniejszą przeglądarką.

Przy okazji zmodyfikowaliśmy naszą procedurę testową. Wprowadzone zostały benchmarki HTML5, czyli technologii, która w ostatnim czasie zdobywa coraz większą popularność. To bez wątpienia przyszłość Internetu, dlatego nowego HTML-a należy brać pod uwagę. Tutaj ponownie popisała się Opera, uzyskując najlepsze wyniki. Internet Explorer 8 poległ zupełnie – HTML5 nie został w nim zaimplementowany.

Test Peacekeeper

Test Peacekeeper

Wyświetlanie: Nie zawsze bezbłędne

Przeglądarki powinny wyświetlać strony WWW nie tylko szybko, lecz również bez błędów. W przypadku HTML5 oraz CSS3 wiele problemów miał IE8, podczas gdy konkurencja od razu dostosowała się do nowych specyfikacji. Podobny obraz wyłania się z testu Acid3, który sprawdza sposób wyświetlania elementów CSS oraz JavaScript. IE zda te testy prawdopodobnie dopiero w wersji 9. Za to IE8 imponuje kilkoma przemyślanymi funkcjami, np. linią adresu z posortowanymi, rekomendowanymi adresami URL oraz opcją grupowania zakładek. W żadnej innej przeglądarce nie skopiowano funkcji Akceleratory oraz Web Slices.

Firefox 3.6 nie oferuje nic nowego poza optymalnie zorganizowanym paskiem z zakładkami i zintegrowanymi narzędziami do kontrolowania wtyczek przeglądarki, które sprawdzają m.in. czy wersje Flash i Javy nie są przestarzałe. Znaczące zmiany mają się pojawić dopiero w wersji 4.0.

Google ewidentnie zainwestował w rozwój swojej przeglądarki. Do tej pory spartański Chrome wzbogacony został m.in. o funkcje blokowania reklam i menedżera haseł. Wtyczki do tej przeglądarki są bardziej przemyślane niż te, które powstały do Opery czy IE8. Przy czym akurat Opera bez dodatków radzi sobie doskonale, ponieważ wersja 10.60 ma niemal wszystko, czego mógłby sobie życzyć internauta. W oczy rzuca się przede wszystkim nowy interfejs Opery. Jest nieszablonowy, ale przemyślany, ułatwia surfowanie po krótkim czasie potrzebnym na przyzwyczajenie się. Opera ponadto wspiera funkcję Aero Peak Windows 7 (podgląd wszystkich otwartych na zakładkach stron na pasku zadań) oraz Jumplist, ułatwiający dostęp do często odwiedzanych stron WWW. Spośród testowanych przeglądarek jedynie Opera i IE8 obsługują nowe funkcje Windows 7.

Wybór przeglądarki. Microsoft nie narzuca już nam używania IE i możemy łatwo zainstalować dowolną inną aplikację.

Wybór przeglądarki. Microsoft nie narzuca już nam używania IE i możemy łatwo zainstalować dowolną inną aplikację.

IE9 – duże zmiany
IE 8 w porównaniu do możliwości konkurentów to zupełne nieporozumienie. Ma to zmienić 9. edycja przeglądarki, gdzie zupełnie przebudowano silnik aplikacji i… pod względem wydajności jest całkiem nieźle. Gdyby włączyć IE9 do testu, aplikacja znalazłaby się o włos za Firefoksem!

Podsumowanie

Podsumowanie

Ochrona danych: Anonimowość w Sieci zapewniona

Twórcy Opery w końcu zintegrowali z przeglądarką moduł ochrony prywatności. Możemy teraz surfować bez ciasteczek i zapisywania historii odwiedzanych stron.

Przeprowadziliśmy test filtrów antyphishingowych, służących przeglądarkom do blokowania niebezpiecznych stron. Firefox, Chrome i Safari rozpoznały połowę podmienionych stron, także tych najświeższych, znanych od raptem kilku godzin. Natomiast Opera blokowała trzy czwarte takich zagrożeń. Tymczasem filtr antyphishingowy zastosowany w IE8, którym chwalił się Microsoft, okazał się najmniej skuteczny – przepuścił ponad połowę niebezpiecznych stron, w tym kilka takich, które inne przeglądarki zablokowały. A dwie z nich były na tyle niebezpieczne, że nasz komputer był zagrożony atakiem wirusa. Kto więc chce uniknąć podobnych emocji podczas surfowania w Sieci, powinien zaufaną przeglądarką uczynić Chrome lub Operę.

Podsumowanie

Najnowsza wersja Opery okazała się wielkim zaskoczeniem. Wyraźnie widać, że Chrome, który wciąż jest na pierwszym miejscu, mocno zmobilizował programistów z firmy Opera Software. Firefox już nie błyszczy tak jak przed rokiem, spadł na trzecią pozycję. Internet Explorera 8 – stanowczo odradzamy.