Do połączenia obu elementów wykorzystano złącze SATA II, lecz ze względu na przewidywane częstsze użycie niż w przypadku połączeń wewnątrz komputera, zostało ono specjalnie wzmocnione. Zwiększono w ten sposób odporność mechaniczną. Po odłączeniu adaptera dysk można podłączyć bezpośrednio do płyty głównej, lecz nie jest to zalecane choćby ze względu “na wyrabianie się” plastikowych końcówek złącza SATA. Podobnie do adaptera można podłączyć bez żadnego problemu każdy wewnętrzny dysk SATA. Dodatkowe, wymienne adaptery będące istotą wprowadzanego przez firmę Seagate systemu archiwizacyjnego GoFlex dostępne są obecnie z interfejsem USB 3.0 oraz USB 2.0 i FireWire800. Sam system jest na tyle rozwojowy, że w miarę potrzeb użytkowników będą wprowadzane inne kompatybilne adaptery (eSATA, WiFi) i akcesoria. Aby uzyskać szybsze transfery danych, zamiast ponosić koszt zakupu nowego nośnika wystarczy dokupić odpowiedni adapter.
Wewnątrz obudowy umieszczono dysk Seagate Barracuda 7200.12 ST31000528AS. Pracuje on z prędkością 7200 obr./min., wspomagany przez 32-megabajtowy bufor. Pojemność użytkowa dysku po sformatowaniu wynosi 931,5 GB. (Więcej informacji o tym dysku znajdziecie w naszym rankingu dysków wewnętrznych 3,5 cala: http://www.chip.pl/testy/pamieci-masowe/dyski-twarde-wewnetrzne-35-cala/seagate-barracuda-7200-12-st31000528as-1000-gb)
Wyniki wydajności STAC1000200 można zaliczyć do standardowych dla urządzeń korzystających z interfejsu USB 2.0. W aplikacji HD Tach średni odczyt i zapis danych osiągał poziom 34,9 i 28,3 MB/s przy krótkim czasie dostępu wynoszącym 15,7 ms. W PC Mark05 HDD Score osiągał dobry wynik punktowy wynoszący 3852 pkt. W naszym rankingu dysk ten znalazł się na dość dalekiej pozycji właśnie za sprawą interfejsu USB 2.0, z którym jest sprzedawany.
Ciekawi czy warto sprawdziliśmy również wydajność dysku jaką osiąga na szybszym interfejsie po zmianie adaptera. Średni odczyt i zapis danych przez USB 3.0 wynosił 102,3 i 89,2 MB/s z czasem dostępu 15 ms. Maksymalnie dysk odczytywał i zapisywał dane z prędkością 113,9 i 92,9 MB/s. (CHIP Diskbench) – to bardzo dobre wyniki. W PC Mark05 HDD Score uzyskał 6991 punktów co jest jednym z najwyższych wyników zdobytych przez dyski jedno-terabajtowe. Temperatura pracy zmierzona po 30-minutach odczytu wynosił w najcieplejszym miejscu obudowy 34°C. STAC1000200 jest jednym z najciszej pracujących nośników tej pojemności spośród testowanych przez nas do tej pory. Generuje podczas odczytu hałas maksymalny wielkości 29,9 dB (1,2 sona). FreeAgent GoFlex zużywa również mało energii. W trybie odczytu potrzebuje 8,2 W, w trybie jałowym 6,4 W, a po automatycznym przejściu w tryb energooszczędny tylko 2,7 W. Po wyłączeniu komputera i pozostawieniu wtyczki zasilacza w gniazdku zużywa on nadal 1,8 W- to można by dopracować, ograniczając zużycie do 0,1-0,3 W.
Nośnik wyposażony jest dodatkowo w wygodne oprogramowanie do backupu – Memeo Backup Software (PC, Mac) oraz szyfrowania danych (192-bit Triple DES). Producent dołącza również sterownik NTFS dla Mac OS X, pozwalający (po jednorazowej instalacji na komputerze z Mac) na dostęp do danych i przechowywanie na nośniku sformatowanym pod Windows. STAC1000200 objęty jest tylko 2-letnim okresem gwarancji.”Tylko” gdyż na rynku jest sporo modeli konkurencyjnych z gwarancją 3-letniej. Koszt dodatkowych adapterów wynosi ok.: 145 zł -USB 3.0 (STAE106) i 185 zł- USB 2.0/FireWire800 (STAE105).
W chwili obecnej, gdy interfejs USB 3.0 jest nadal w trakcie rozpowszechniania się na rynku, perspektywa zakupu nośnika który za stosunkowo niedużą dopłatą umożliwi w przyszłości łatwą zmianę wciąż popularnego lecz anachronicznego już interfejsu USB 2.0 na jeden z nowszych standardów jest kusząca. Dysk ten jest godny polecenia również biorąc pod uwagę uniwersalny i rozwojowy charakter systemu GoFlex.
Arek Uriasz