Dodatkowo, dodano opis, z którego wynika, że w IE9:
- Będzie można “odrywać” karty od okna przeglądarki a następnie układać je na ekranie wykorzystując możliwości Aero Snap
- Można przeciągać linki i adresy internetowe na pasek zadań
- Zintegrowano pole adresu i pole wyszukiwania w jeden moduł (tak jak Google Chrome)
- IE9 ma tylko jedno menu, które zawiera wszystkie opcje z sześciu menu IE8
Brakuje za to Sugerowanych Witryn, które najwyraźniej zostały albo schowane gdzieś głębiej, albo zupełnie usunięte. Brakuje też kilku innych ikon, w górnym prawym rogu znajdziemy tylko te kierujące na stronę główną, ulubione i ustawienia.
Ogólnie można odnieść wrażenie, że Microsoft solidnie posprzątał w interfejsie, czyniąc przeglądarkę prostą i wygodniejszą. Kredytu zaufania jednak nie dajemy: Internet Explorer od lat jest na końcu stawki jeśli chodzi o większość aspektów. Ale mamy nadzieję się miło zaskoczyć.